W świętokrzyskich lasach rozpoczął się wysyp grzybów. Grzybiarze wyruszyli z koszami nie tylko po borowiki, podgrzybki czy kozaki, ale z lasu wynoszą także całe kosze kurek. Co to za grzyby i jak wykorzystać te dary lasu?
Popularne kurki, jak informują leśnicy z Lasów Państwowych, mają wiele ludowych nazw: między innymi takich, jak: liszka, gąska, kurzejka, kurówka, kura, kurzatka, kurza nóżka, kurza łapka, kurcza noga, kogucik, kokotek, lisówka, pliszka, lisiczka, peperling, peperka. Kurki nazywane są choćby kieliszkami. To bardzo smaczne i popularne w naszych lasach grzyby jadalne, które zbierać można od czerwca do listopada. Jak informują leśnicy, pełnia tworzenia owocnika przypada na sierpień, wrzesień i październik.
Kurki są popularnymi grzybami nie tylko w Europie. Rosną w Ameryce Północnej, Azji, Afryce, Australii. W Polsce swoje siedliska mają w borach, czyli lasach iglastych, gdzie najbardziej odpowiada im towarzystwo sosen i świerków. Ale lubią też towarzystwo dębów i grabów.
Owocnik kurki jest niewielki o lejkowatym kształcie. Kapelusz kurki ma średnicę rzadko przekraczającą 7 centymetrów i kolor od bladożółtej do mocno pomarańczowej. W przekroju owocniki są białawe i mięsiste.
Kurki to grzyby o przyjemnym zapachu i łagodnym smaku. Mają jednak wyczuwalną nutę pieprzu, co ma odzwierciedlenie także w nazwie tego gatunku – pieprznik jadalny.
Kurki są smacznymi grzybami i dlatego często goszczą w polskiej kuchni. Warto jednak wiedzieć, iż choćby jak na grzyby kurki są stosunkowo twardymi i ciężkostrawnymi grzybami. Kurki można gotować, dusić, suszyć i marynować. Nadają się również do zamrażania.
Ale uwaga! Jak ostrzegają leśnicy, pieprznik jadalny bywa mylony z lisówką pomarańczową, zwaną niekiedy „fałszywą kurką”. Lisówka ma jednak cieńsze i delikatniejsze blaszki, węższy, brązowym u podstawy trzon i żółtą barwą miąższu. Pomyłka nie jest zagrożeniem dla zdrowia, ale obniża smak potrawy.
Mirosława Kopeć z Brzozowej w powiecie opatowskim kurki, nazywane też gąskami wrzuca do zupy, aby ugotować razem z kaszą jaglaną pyszną zupę. Warto dodać, iż proso gierczyckie jest od dawna uprawiane w regionie opatowskim, dlatego pod koniec lata i jesienią gospodynie gotowały sezonową zupę na bazie kaszy jaglanej i grzybów, aby w pełni wykorzystać dary natury.
