Ptasia Karczma, czyli kaczkomat w parku miejskim

10 godzin temu

Chleb rzucony do stawu nie jest pomocą, ale zagrożeniem. Mimo dobrych intencji, dokarmianie kaczek pieczywem jest dla nich zagrożeniem. Rozwiązaniem, dla osób, które chcą dokarmiać kaczki jest kaczkomat wypełniony specjalną karmą dla ptaków.

Z pozoru niewinne dokarmianie kaczek w miejskim parku może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych i behawioralnych wśród ptactwa wodnego. Wiele gatunków, w tym najczęściej spotykane kaczki krzyżówki, przyzwyczajonych do regularnych porcji chleba rzucanego przez spacerowiczów, całkowicie zatraca instynkt samodzielnego poszukiwania pożywienia. Zamiast korzystać z naturalnych zasobów zbiorników wodnych, uzależniają się od człowieka, co zaburza ich cykl życiowy i naraża na poważne zagrożenia zdrowotne.

Primum non nocere – po pierwsze, nie szkodzić

W naturalnych warunkach kaczki doskonale radzą sobie same i to choćby nawet zimą. Posiadają mechanizmy adaptacyjne pozwalające przetrwać mrozy, a ich organizmy są dostosowane do zdobywania pokarmu choćby przy zamarzniętych akwenach. Wystarczy jednak, iż przez większą część roku są dokarmiane przez ludzi, by wykształcone przez ewolucję strategie przetrwania przestały działać. To zjawisko określane jest jako habituacja, czyli przyzwyczajenie zwierząt do łatwego, nieodpowiedniego źródła pokarmu, co prowadzi do ich uzależnienia.

Największym problemem jest pieczywo. Choć wydaje się nieszkodliwe, zawiera sól i inne dodatki chemiczne, których ptasi organizm nie jest w stanie efektywnie metabolizować. Spożywanie chleba powoduje u kaczek poważne problemy trawienne, choroby wątroby, a choćby prowadzi do deformacji skrzydeł u młodych ptaków – tzw. „angel wing” – zjawiska opisanego w ornitologii jako bezpośredni skutek złej diety.

Wilgotne resztki pieczywa toną, gniją i pleśnieją. W ten sposób stawy zamieniają się w siedliska bakterii, grzybów i pasożytów, które zatruwają wodę, zanieczyszczają środowisko i stanowią zagrożenie nie tylko dla zwierząt, ale i dla ludzi, zwłaszcza dzieci bawiących się w pobliżu brzegu.

Kiedy i jak karmić ptaki?

Eksperci z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków oraz ornitolodzy z PAN podkreślają: ptaki powinno dokarmiać się wyłącznie w okresie silnych mrozów i wyłącznie wtedy, gdy zalega gruba pokrywa śnieżna lub zbiorniki są skute lodem. W takich warunkach rzeczywiście mogą mieć utrudniony dostęp do naturalnych źródeł pożywienia.

Ważne jest również miejsce dokarmiania. Musi być oddalone od tras spacerowych psów i kotów. Pokarm nie może mieć kontaktu z wodą, bo mokry gwałtownie pleśnieje lub zamarza, stając się toksyczny. Należy go wykładać na trawie lub płaskich kamieniach. Do wody powinny trafiać tylko takie ilości karmy, które zostaną od razu zjedzone, bo inaczej przyczynimy się do eutrofizacji wód, czyli ich przeżyźnienia, prowadzącego do zaników tlenu i masowego obumierania organizmów wodnych.

Czym dokarmiać ptaki?

Nie wszystkie ptaki jedzą to samo. Kaczki to głównie roślinożercy. Ich podstawowym pokarmem są rośliny wodne, glony, nasiona. Dobrym zamiennikiem mogą być ziarna kukurydzy, jęczmień, owies, pszenica, a także kasze, płatki owsiane, otręby, a choćby drobno pokrojone, niesolone warzywa jak marchewka czy dynia. Naukowcy przypominają, iż najlepiej stosować karmy przygotowane specjalnie dla ptaków wodnych. Te są dostępne w sklepach zoologicznych i zawierają odpowiednie proporcje składników odżywczych, minerałów i witamin.

W badaniach przeprowadzonych przez Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu wykazano, iż ptaki dokarmiane odpowiednią karmą rzadziej chorują i zachowują większą aktywność w zdobywaniu pożywienia. Co więcej, mają większą przeżywalność zimą niż ptaki karmione resztkami z ludzkiego stołu.

Kaczkomaty w służbie ekologii

Na szczęście coraz więcej miast wdraża rozsądne rozwiązania. W parkach i przy zbiornikach wodnych pojawiają się tzw. kaczkomaty, czyli automaty z karmą przeznaczoną wyłącznie dla kaczek i innych ptaków wodnych. Ich obsługa jest banalnie prosta: wrzucamy monetę, przekręcamy i otrzymujemy porcję bezpiecznej, dostosowanej do potrzeb karmy. Taki system ogranicza ilość odpadów, kontroluje ilość dostarczanego pokarmu i edukuje mieszkańców w zakresie prawidłowego dokarmiania.

Kaczkomat w parku miejskim

W ostatnim czasie takie urządzenie pojawiło się w parku miejskim w Gryfowie Śląskim.

– W parku przy ul. Kolejowej właśnie została zamontowana Ptasia Karczma inaczej zwana Kaczkomatem. W Ptasiej Karczmie znajduje się karma w formie ziaren odpowiednia dla ptaków wodnych. Nasiona zbóż dostarczają kaczkom cennych kalorii, których potrzebują, aby utrzymać się w dobrej kondycji w zimie. Kukurydza jest szczególnie popularna wśród kaczek i stanowi smaczną przekąskę. – poinformowała radna Joanna Grzegorek, która złożyła również podziękowania burmistrzowi Danielowi Koko.

Idź do oryginalnego materiału