Każde drzewo z czerwonym iksem zostanie jeszcze raz sprawdzone, a w miejscu tych usuniętych mają pojawić się większe niż standardowe sadzonki lip drobnolistnych. „Te drzewa, które uda się uratować, uratujemy. Nasze słowo” – zapewnia prezes Szczecińskich Inwestycji Miejskich Radosław Tumielewicz.