Tungus mieszkał w poznańskim ogrodzie zoologicznym 16 lat.
"Smutne informacje na portalu społecznościowym przekazują przedstawiciele poznańskiego ZOO. Dziś z ogromnym smutkiem pożegnaliśmy Tungusa - naszego prawie 17-letniego tygrysa, który przez lata był częścią naszej rodziny"- czytamy we wpisie.
Jak przekazano, stan tygrysa z dnia na dzień się pogarszał. Był osowiały, stracił apetyt i wydawał się osłabiony. Zdecydowano się na przeprowadzenie szczegółowych badań. "Niestety, wyniki potwierdziły najgorsze obawy: poważne zwyrodnienia w kręgosłupie, które powodowały objawy neurologiczne, oraz zaawansowaną niewydolność nerek - chorobę, która dla kotów, w tym tygrysów, jest wyrokiem. Dziś rano jego stan znacznie się pogorszył. W trosce o jego dobro i uniknięcie dalszego cierpienia, podjęliśmy niezwykle trudną decyzję o eutanazji" - dodano.
"Nasze myśli są teraz z jego opiekunami, którzy codziennie dbali o niego z troską i oddaniem. To niezwykle trudny moment dla nas wszystkich, ale wiemy, iż postąpiliśmy słusznie, wybierając jego komfort i godność ponad nasze pragnienie, by z nami został"- informują pracownicy ZOO.