To kraina zimorodka, pliszki górskiej oraz zimującego pluszcza. W poszukiwaniu tego ostatniego warto wybrać się na koniec parku, gdzie Cedron wpływa w jego granice. Stoi tam charakterystyczna kapliczka w stylu neogotyckim ufundowana w 1860 roku. Pluszcza wypatrywać będziemy po obu stronach mostu. jeżeli tam się nie pokarze, to dalsze poszukiwania będą dość karkołomne, bo dalej brzegi potoku są błotniste a choćby bagniste. W tym sezonie pluszcz jeszcze się nie pojawił, ale a poprzednich odwiedzał to miejsce regularnie (archiwalne zdjęcie pluszcza z tego stanowiska).
Natomiast miejsce gdzie Cedron opuszcza park w okolicach Pałacu Przebendowskich, to kraina pliszki górskiej, a na całej długości zimorodków. w tej chwili stawy parku jeszcze nie zmarzły więc zimorodki póki co, tam właśnie polują. w okresie lęgowym porośnięte wysokimi drzewami brzegi Cedronu przyciągają muchołówki szare, śpiewaki, dzięcioły oraz wiele innych gatunków w tym szponiaste.