Było na przełomie lipca i sierpnia - ciąg dalszy.
Na drugi dzień (czyli 1 sierpnia) po skończeniu pierwszego etapu (TUTAJ), powstało trochę kolejnej części obrazka letniego.
Pogoda w pierwszych dniach sierpnia pozwoliła na prace w ogródku, ale wiadomo Wam, iż zawsze mam robótkę ze sobą, a w chwilach, gdy odpoczywam sięgam po robótkę i trochę krzyżyków przybywa.
Po czterech dniach dół tej części obrazka zapełnił się. Ciąg dalszy wspomnień wyszywania lata, już niedługo.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)