Wilki to z natury zwierzęta bardzo płochliwe, które unikają kontaktu z ludźmi. Niezwykle rzadko można je zauważyć. Mimo to na obszarze gminy Czarny Dunajec potwierdzono obecność co najmniej dziesięciu osobników. Drapieżniki zostały zidentyfikowane dzięki systemowi monitoringu, który zainstalowano w pobliżu jednej z lokalnych zagród. Mieszkańcy podają, iż osiedliły się w lasach położonych na zboczach Gubałówki. Ich populacja zdaje się rosnąć z każdym rokiem.
REKLAMA
Zobacz wideo Ekspertka: kilka osób pyta, jakie wilki tak naprawdę są
Gdzie w Polsce można spotkać wilki? O jakiej porze polują wilki?
Do ataków dochodzi głównie w nocy, we wsiach na terenie gminy Czarny Dunajec – w Cichem, Ratułowie, ale także w Dzianiszu na terenie gminy Kościelisko.
W ostatnim czasie ataki są niemal codziennie. Dochodzi do nich głównie w nocy. Wilki atakują zwierzęta gospodarcze, które przez cały czas gospodarze trzymają w zagrodach na zewnątrz
– mówi Władysław Łowisz z Cichego, w rozmowie z dziennikarzami Gazety Krakowskiej. Drapieżniki nie przejawiają lęku, choćby gdy znajdują się blisko drogi czy osiedli ludzkich. Często zabijają zaledwie kilkadziesiąt metrów od budynków.
Teraz zwierzęta te atakują krowy, owce i kozy, które są na zewnątrz. Ale co będzie w zimie, gdy gazdowie zamkną je w oborach? Przecież wilk też będzie musiał coś jeść. Co albo kogo wtedy zaatakuje
– dodaje innym mieszkaniec Cichego, bojąc się, iż może dojść do ataków na ludzi.
Czy wilk w Polsce jest pod ochroną? Nie można do nich strzelać, ani ich płoszyć
Mieszkańcy zaniepokojeni sytuacją zgłosili się do lokalnych radnych. W odpowiedzi złożyli oni oficjalny wniosek do burmistrza miasta i gminy Czarny Dunajec, apelując o podjęcie działań.
Obawiam się, iż dalsza obecność tego drapieżnika może doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji, w tym ataków na ludzi oraz kolejne zwierzęta gospodarskie
– pisze w piśmie radny Adam Chramiec. W tym miejscu pojawiają się komplikacje. Wilki znajdują się pod ścisłą ochroną prawną. Zabronione jest zarówno ich odstraszanie, jak i odstrzeliwanie.
Z naszej strony możemy jedynie wystąpić do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w tej sprawie, jak i w sprawie odszkodowań za działalność wilków, które należą się prywatnym gospodarzom
– mówi Michał Jarończyk, sekretarz miasta i gminy Czarny Dunajec, cytowany przez portal Nowy Targ Nasze Miasto.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.