Linia jest bardzo stara. Powstała pod koniec XIX wieku. Kiedyś należała do najbardziej malowniczych na Dolnym Śląsku, ale brak remontów doprowadził do jej degradacji, stopniowego spadku frekwencji w pociągach i ostatecznie wyłączenia z ruchu. Wówczas już bez ogródek wzięła ją w swe władanie przyroda. Oraz zbieracze złomu. Z dwóch piątych szlaku zdemontowano tory. Reszta szyn i pokładów jest w opłakanym stanie. Tuż za stacją Jerzmanice Zdrój podmyte przez rzekę Kaczawa tory wiszą w powietrzu, przez co stały się jedną z lokalnych osobliwości.
6 lat temu samorząd województwa przejął od PKP Polskie Linie Kolejowe linię nr 284 na odcinku Jerzmanice Zdrój - Lwówek Śląski. Łącznie z linią kolejową nr 283 z Lwówka Śląskiego do Jeleniej Góry - też będącą już własnością ma

2 godzin temu




