Zimowe miesiące nie sprzyjają ogrodniczym pracom, ale czasem pogoda potrafi zaskoczyć. Gdy styczniowe dni są łagodniejsze, wielu miłośników kwiatów zastanawia się, czy to ostatni moment na posadzenie cebulek tulipanów. Decyzja ta może jednak zależeć od pewnego czynnika, który warto wziąć pod uwagę przed podjęciem działań w ogrodzie.
Sadzenie tulipanów - czy można zrobić to w styczniu?
Ogrodnik podpowiada, iż w styczniu można sadzić tulipany, ale tylko wtedy, gdy ziemia nie jest zamarznięta. Przeprowadzenie tego zabiegu w tym zimowym miesiącu jest jednak dość ryzykowne. Dlaczego?
Cebulki tych roślin mają mało czasu, żeby się ukorzenić. W związku z tym istnieje duże prawdopodobieństwo, iż będą słabo kwitły wiosną.
Najlepiej zatem sadzić tulipany jesienią. W chłodnych rejonach Polski, czyli na północy i wschodzie, wykonajmy ten zabieg od września do połowy października. Z kolei na zachodzie i południu naszego kraju optymalnym czasem będzie połowa października i listopad.
Jeśli posadzimy te kwiaty od września do listopada, to możemy być pewni, iż cebulki zdążą ukorzenić się przed zimą. Pamiętajmy również o tym, iż gleba powinna mieć od 5 do 10 stopni Celsjusza. Przy cieplejszym podłożu może dojść do kiełkowania roślin. Będą wówczas narażone na przemarznięcie zimą.
Istotnym czynnikiem wpływającym na powodzenie sadzenia tulipanów jest także odpowiednie przygotowanie gleby. Musi być dobrze przepuszczalna i pozbawiona chwastów, które mogą utrudniać rozwój cebulek.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jakie prace trzeba wykonać w sadzie w styczniu? Najważniejsze zabiegi drzewek owocowych
Sezon na tulipany - kiedy zaczynają kwitnąć?
Tulipany zaczynają kwitnąć w marcu albo w kwietniu i trwa to kilkanaście dni. Aby pięknie zakwitły, należy pamiętać o regularnym podlewaniu w okresie ich wzrostu. choćby jeżeli wiosna jest deszczowa, dodatkowe nawadnianie może pomóc roślinom wytworzyć silniejsze pędy i obfitsze kwiaty.
Liście i łodygi zaczynają obumierać dopiero w czerwcu. Właśnie tym czasie warto wykopać cebulki, aby zapobiec rozwojowi chorób wywołanych wysoką temperaturą i wilgocią. jeżeli nie jesteśmy w stanie wykopywać ich każdego roku, polecamy zrobić to przynajmniej raz na dwa albo trzy lata.
Regularne wykopywanie i przesadzanie cebulek pozwala także uniknąć zjawiska degeneracji roślin, które może skutkować coraz słabszym kwitnieniem z roku na rok.
Zobacz też:
Chcesz, by pelargonie wiosną obsypały się kwiatami? Nie zapomnij o tym w styczniu
Tego błędu skrzydłokwiat nie wybacza. Sprawdź, jak go uratować
Dracena gubi liście? Zimą po popularny problem, któremu możesz zaradzić