Sadzisz bluszcz przy wspólnym płocie? Uważaj. Kłótnia z sąsiadem może skończyć się w sądzie

Zdjęcie: Bluszcz. Fot. istockphoto.com / Ajax9


Czy można sadzić bluszcz na płocie sąsiada, a dokładniej na tym, który dzielicie wspólnie? Tak naprawdę najbliższa prawdy jest odpowiedź: to zależy. Zanim się za to zabierzesz, zrób jedną rzecz. W przeciwnym wypadku sprawa może skończyć się choćby w sądzie.
Posiadanie działki położonej tuż przy terenie innych osób oraz dzielenie z nimi ogrodzenia może okazać się nie lada wyzwaniem. Spory sąsiedzkie potrafią wywołać choćby z pozoru błahe powody, takie jak opadające na ogród obok liście z drzewa, o czym nierzadko można usłyszeć w mediach. Problematyczna bywa również kwestia wspólnego płotu. Zwłaszcza kiedy chcesz zasadzić przy nim bluszcz, by ładnie wyglądał, dawał nieco prywatności oraz oczyszczał powietrze. Czy sąsiad może się na to nie zgodzić? Owszem, gdyż wraz ze wzrostem pnącze prędzej czy później "przejdzie" na jego połowę, co może być źle odebrane. Co w takim przypadku mówi prawo?


REKLAMA


Zobacz wideo Jak dbać o pelargonie? Przepisy na domowe nawozy


Na co pomaga bluszcz? Lista zalet jest długa
Bluszcz to piękne, wiecznie zielone pnącze, które często zdobi ogrody, ogrodzenia, czy choćby elewacje. Jest nieskomplikowany w uprawie i przy minimum wysiłku może zachwycać urodą. To jednak nie wszystko, gdyż skrywa wiele praktycznych zastosowań. Przede wszystkim doskonale oczyszcza powietrze, redukuje hałas i odbija promieniowanie słoneczne. Działa także jak swojego rodzaju klimatyzacja, gdyż obniża temperaturę w najbliższym otoczeniu, co jest doskonałym rozwiązaniem przy upałach. Nie każdy jednak może być jego fanem. Czy może być zasadzony na wspólnym ogrodzeniu?


Czy sąsiad może posadzić bluszcz przy wspólnym płocie? Czy sąsiad może posadzić bluszcz przy wspólnym płocie? Fot. Anatolij Tuszencow / iStock


Czy można sadzić bluszcz na płocie sąsiada? To mówi prawo
Kwestię tę rozwiązuje między innymi Kodeks cywilny, a dokładniej artykuł 144, w którym możemy przeczytać o zakazie immisji. Mowa w nim o zaprzestaniu działań, "które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę". Oznacza to, iż jeżeli sąsiad udowodni, iż bluszcz jest dla niego bardzo kłopotliwy i znacząco utrudnia korzystanie z jego własnej nieruchomości, może skierować sprawę choćby do sądu. Warto przyjrzeć się również artykułowi 150, który mówi o tym, iż jeżeli korzenie rośliny przechodzą na sąsiedni grunt, to jego właściciel może je obciąć i zachować. To samo dotyczy przenikających przez ogrodzenie gałęzi. Jednak należy pamiętać, iż w takim przypadku należy najpierw wyznaczyć sąsiadowi termin ich usunięcia.


Czy sadzić bluszcz na ogrodzeniu? Zacznij od tego
W teorii najprostszym sposobem na uniknięcie sporu jest zapytanie sąsiada o to, czy możesz zasadzić bluszcz. Wiadomo, iż w praktyce stosunki pomiędzy ludźmi bywają różne, jednak dzięki temu ryzyko pojawienia się waśni znacznie maleje. Ponadto dobrze zapewnić go, iż w razie rozrastania się rośliny na jego teren zobowiązujesz się do jej regularnego przycinania i dbania o porządek. jeżeli od początku wyrazi kategoryczny sprzeciw, unikniesz potem niepotrzebnych nerwów. Lubisz bluszcz? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.