Wśród wielu ogrodów zoologicznych Wrocławskie zoo zdecydowanie zasługuje na wyróżnienie. Obiekt ten słynie przede wszystkim z Afrykarium, które prezentuje gościom zarówno ekosystemy wodne, jak i lądową faunę Afryki. Przebywanie w tym miejscu zapewnia niezapomniane przeżycia. Na każdym wybiegu jednak można podziwiać wiele ciekawych stworzeń. Sporą sympatią zwiedzających cieszą się m.in. pingwiny i to właśnie u nich w ostatnim czasie najwięcej się dzieje. Urocze nieloty otrzymały od swoich opiekunów nowy dodatek upiększający ich otoczenie.
REKLAMA
Zobacz wideo Leoś to robot, który uszczęśliwia małych pacjentów
Pingwiny: Zoo Wrocław dba o swoich mieszkańców. Zapewniają im nie tylko podstawowe potrzeby
We wrocławskim ogrodzie zoologicznym żyje ponad sto pingwinów przylądkowych (nazywanych również tońcami). To największa kolonia tych nielotów w Europie. Gatunek ten w środowisku naturalnym niestety jest bardzo poważnie zagrożony wyginięciem. W przeciągu ostatnich stu lat ich populacja zmniejszyła się aż o 98 proc. Do tego negatywnego zjawiska przyczyniły się m.in.:
zmiany klimatyczne,
katastrofy ekologiczne (wycieki ropy i innych zanieczyszczeń do wód),
nadmierne połowy, które utrudniają ptakom dostęp do jedzenia.
Myśląc o smutnym losie tych niewinnych istot, może krajać się serce. Na szczęście są takie ośrodki jak ten we Wrocławiu, który dba o pingwiny przylądkowe i to w nie byle jaki sposób. Zapewnienie schronienia i wyżywienia to tylko podstawowe zaspokojenie potrzeb zwierzaków. Opiekunowie, chcąc urozmaicić im czas wolny, postanowili podarować im błyszczącą dekorację wybiegu. Nieloty gwałtownie ją pokochały.
Zoo Wrocław: Wybieg pingwinów zamienił się w dyskotekę. Ptaki nie mają czasu, żeby się nudzić
Animowanie zwierząt w zoo właśnie nabrało nowego znaczenia. W ubiegłym tygodniu na wybiegu pingwinów zamieszkałych we Wrocławiu pojawiła się kula dyskotekowa. Mogłoby się wydawać, iż jest to dość kontrowersyjny pomysł ośrodka, jednak okazuje się, iż ten zabieg został przeprowadzony w konkretnym celu.
Nuda to jest też synonim braku aktywności, a ta aktywność, którą my pobudzamy, jest tożsama z tym, co one mają w naturze, przez poszukiwanie pożywienia, ale także przez aktywizacje zachowań społecznych, bawią się różnymi elementami na wybiegu. Ma to wiele zastosowań
- tłumaczy rzeczniczka ogrodu zoologicznego w rozmowie z Radio Wrocław. Ten interesujący dodatek bardzo gwałtownie spotkał się z zainteresowaniem ptaków, ale mimo to pracownicy muszą go demontować co jakiś czas. W innym przypadku pingwiny mogłyby po upływie pewnego okresu zacząć ignorować błyskotkę.
Zobacz też: Polska atrakcja ze złotą statuetką. "Przełomowe arcydzieło" pokonało świat
Za ograniczonym czasem zabawy z kulą kryje się również inny aspekt.
o ile przypadkiem coś by się stało, iż ta kula mogłaby spaść, lub jakieś inne zwierze, ptak taki jak wrona czy mewa usiadłaby na tej kuli i doszłoby do odłupania kawałka tego szkła, to byłoby bardzo niebezpieczne dla naszych podopiecznych
- wyjaśnia opiekun ptaków w garniturkach.
Źródło: Radio Wrocław, Instagram @zoowroclaw
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.