W Górze Siewierskiej doszło do potrącenia psa - zwierzę cierpiało, wyło z bólu. Choć powiadomiono służby, na miejsce nie przyjechał weterynarz. I tak jest w wielu zagłębiowskich gminach. Jednym z wyjątków jest Sosnowiec, gdzie na pomoc mogą też liczyć dzikie zwierzęta.