Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami – Oddział w Tarnowie poszukuje świadków tragicznego zdarzenia, do którego doszło na terenie Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. Blisko dwa tygodnie temu – 2 lipca 2025 r. jeden z dyrektorów miał pozostawić psa rasy border collie na wiele godzin w zamkniętym, nagrzanym samochodzie. Zwierzę niestety nie przeżyło. Kilka dni temu sprawa ujrzała światło dzienne i trafiła do mediów społecznościowych.
Przy w tej chwili panujących upałach temperatura w zamkniętym samochodzie bardzo gwałtownie wzrasta osiągając poziom niebezpieczny, a wręcz śmiertelnie niebezpieczny dla dzieci i zwierząt.
Organizacja apeluje do wszystkich osób, które mogą posiadać informacje na temat przebiegu zdarzenia, aby zgłaszały się do oddziału TOZ lub skontaktowały z policją. Każdy szczegół może mieć znaczenie dla wyjaśnienia tej sprawy i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności.
We wtorek 15 lipca 2025 r. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami – Oddział w Tarnowie złożyło w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Zamknięcie psa w nagrzanym samochodzie to nie tylko brak rozsądku — to czyn kwalifikujący się jako przestępstwo znęcania się nad zwierzęciem. Grozi za to kara więzienia i dodatkowe sankcje. Zgodnie z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt kto znęca się nad zwierzęciem, podlega karze więzienia do 3 lat.
Dyrekcja Zakładów Mechanicznych w Tarnowie wydała komunikat w tej sprawie.
NIE ZOSTAWIAJ DZIECI I ZWIERZĄT W ROZGRZANYM POJEŹDZIE
Pod żadnym pozorem nie wolno zostawiać w samochodach dzieci i zwierząt, choćby jeżeli wydaje się nam, iż załatwienie sprawy zajmie dosłownie chwilę!
Jeśli funkcjonariusze stwierdzą, iż dłuższe pozostawanie dziecka czy zwierzęcia w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków umożliwiających wydostanie go z pojazdu – włącznie z wybiciem szyby.
Podobnie mogą postąpić osoby postronne, które zauważą, iż zamknięte w samochodzie dziecko czy zwierzę nie reaguje, a wezwane służby ratunkowe jeszcze nie dotarły na miejsce. W takim przypadku nie odpowiemy za wybicie szyby w pojeździe, ponieważ w świetle prawa to działanie w stanie tzw. wyższej konieczności, ratujące zdrowie lub życie.