Pando to największa roślina na lądzie. Zagraża mu człowiek i zmiany klimatu

1 rok temu
Zdjęcie: Pando to największa roślina na Ziemi. Zagraża mu człowiek i zmiany klimatu


Pando to jeden z największych i najstarszych organizmów na świecie. Niestety, zagraża mu niebezpieczeństwo. Dlaczego zaczyna się kurczyć?

Pando – największe drzewo na Ziemi

Pando, czyli z łaciny „rozprzestrzeniam się” to znajdująca się w amerykańskim stanie Utah kolonia topoli osikowej, a adekwatnie 47 tysięcy połączonych ze sobą drzew. Drzewa mają jeden wspólny system korzeniowy, który rozciąga się na obszarze ponad ponad 43 hektarów, czyli około 30 boisk piłkarskich. Złączone ze sobą drzewa tworzą de facto jeden organizm – nowe drzewa wyrastają nie z gleby, a z odrostów korzeniowych starych drzew.

Pando jest w zasadzie jednym wielkim drzewem, ponieważ rosnące w kolonii topole osikowe są identyczne. Nie są one osobnymi organizmami, a wierną kopią genetyczną pierwszego drzewa, które wypuszcza nowe pędy tworzące cały drzewostan. Pando jest zatem największym drzewem na naszej planecie i jednym z najcenniejszych obiektów przyrodniczych na Ziemi. Większą roślina jest prawdopodobnie tylko kolonia traw morskich Poseidon’s Ribbon Weed w Australii.

Gaj osiki Pando w Lesie Narodowym Fishlake w stanie Utah, upload.wikimedia.org/ J Zapell

Klony topoli osikowej tworzące kolonię w lesie narodowym narodowym Fish Lake południu Stanów Zjednoczonych Ameryki ważą łącznie 6000 ton. Odkryte i udokumentowane w 1976 Pando jest nie tylko największą rośliną, ale także jednym z najcięższych i najstarszych organizmów na Ziemi. Szacuje się, iż system korzeniowy Pando ma 14 000 tysięcy lat, a jego początki sięgają końca ostatniego zlodowacenia. Pojedyncze pędy osiki zwykle nie żyją dłużej niż 100–130 lat, a po śmierci zastępowane są przez nowe łodygi.

Pando znajduje się Lesie Fish Lake w amerykańskim stanie Utah, źródło: Google Maps

Niestety temu imponującemu stworzeniu grozi niebezpieczeństwo ze strony suszy, zmian klimatu i zaburzeń ekosystemu.

Winny jest człowiek

Na początku XX wieku w wyniku polowań ludzie wytępili w Lesie Fish Lake drapieżniki takie jak wilki, lwy górskie i niedźwiedzie grizzly. Brak tych zwierząt doprowadził do niekontrolowanego wzrost populacji mulaków. Amerykańskie sarny zjadają młode pędy, które nie mają szansy się zregenerować. Teren lasu narodowego jest chroniony, jednak zwierzęta z łatwością pokonują płot wzniesiony w celu ochrony Pando. Naukowcy twierdzą, iż las składa się już w większości z „bardzo starszych seniorów”, a drzew w młodym i średnim wieku nie ma już prawie w ogóle.


Ale tak naprawdę to nie zwierzęta są winne, a szkodliwa działalność człowieka, która prowadzi także do zmian klimatu. Coraz wyższe temperatury, dłuższe susze i pożary są zagrożeniem dla osłabionego drzewostanu, na którym polega cały lokalny ekosystem: dzikie kwiaty rosnące pod koronami drzew, zapylające je owady, ptaki, lisy, bobry i jelenie. Wszystkie one korzystają z tego samego ekosystemu zapewnianego przez Pando.

Czy Pando uda się ochronić?

W ramach badań zespół przeanalizował również zdjęcia lotnicze Pando wykonane w ciągu ostatnich 72 lat. Obrazy wskazują na tragiczny stan gaju. Pod koniec lat 30. korony drzew jeszcze się stykały, ale w ciągu ostatnich 40 lat w lesie zaczęły pojawiać się luki, co wskazuje, iż nowe drzewa nie zastępują tych, które zginęły.

Chociaż służba leśna USA i wolontariusze ogrodzili Pando, obiekt wciąż nie cieszy się formalną ochroną. W takich sytuacjach adekwatnym rozwiązaniem może być nadanie Pando specjalnego statusu lub odrębnej osobowości prawnej, na przykład na kształt polskiego pomniku przyrody. Miejmy nadzieję, iż ten wielki organizm zyska grono aktywnych obrońców i przetrwa kolejne tysiące lat.

W USA znajduje się więcej wyjątkowych i wielkich roślin, które rozmnażają się przez klonowanie. Jedną z nich jest Kudzu, na którą zmiany klimatu wpływają stymulująco. Niestety Kudzu jest zagrożeniem dla lokalnych ekosystemów.

Wiesz, co to jest? Wygląda pięknie, ale kudzu niszczy środowisko i zatruwa powietrze

źródło: national-geographic.pl, smithsonianmag.com, zdj. główne: upload.wikimedia.org/ Lance Oditt

Idź do oryginalnego materiału