Ogrodniczka przecierała oczy. Zamiast papryki z nasionek wyrósł jej arbuz. "Wydarzył się cud"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Wyborcza.pl


Przydomowe ogródki potrafią zaskoczyć choćby najbardziej doświadczonych działkowców. Choć wkładamy w nie serce i poświęcamy im wiele czasu, natura czasem płata figle i na grządkach pojawiają się zupełnie inne rośliny, niż planowaliśmy. A co gdybyście zamiast papryki doczekali się arbuza?
Publikujogrodnictwo pełne jest niespodzianek, które jednoczą społeczność działkowców. Internetowe grupy dyskusyjne aż huczą od zabawnych opowieści o nieoczekiwanych plonach. Okazuje się, iż zamiana papryki w arbuza czy cebulek kwiatowych w ziemniaki nie jest wcale taka rzadka.


REKLAMA


Zobacz wideo Kopciuszek za sterami samolotu akrobacyjnego. Kopał Brytyjczykom ogródki, będzie reprezentował Polskę


Kiedy sadzić paprykę? Nasionka potrafią płatać figle
Pani Maria, zapalona ogrodniczka, postanowiła wprowadzić do swojego ogrodu jesienny klimat, sadząc dynie.


Kupiłam nasiona dyni, zasiałam je i pielęgnowałam z największą starannością. Kiedy nadszedł czas zbiorów, na moich grządkach pojawiły się... cukinie. Teraz cała rodzina je leczo już od tygodnia!


- opowiada ze śmiechem. To jednak nie pierwszy raz, gdy natura zaskoczyła rodzinę kobiety. Pani Maria wspomina, iż jej mama kupiła kiedyś na targu krzaczki róż, a po posadzeniu wyrosły z nich maliny. Podobne historie mnożą się wśród internautów. Jedna z użytkowniczek grupy "Fajny ogród – grupa dyskusyjna" zdradza, jak zaskoczyła ją papryka. Choć na opakowaniu nasion, które kupiła, widniało soczyście czerwone warzywo, w jej ogrodzie wyrosły okazałe, białe egzemplarze.


Nie, żebym się czepiała.... Ale troszkę się zdziwiłam


- napisała. Kolejna osoba zamiast arbuza doczekała się ogórków, a ktoś inny zamiast ogórków – datury.


Ja miałam cukinie zamiast dyni


Ja posiałam pietruszkę naciową, wyszły pomidory i trochę pietruszki. Już mnie nic nie zdziwi


- pisali internauci w komentarzach pod postem. Te nieoczekiwane metamorfozy roślin dostarczają wielu powodów do śmiechu i pokazują, iż ogrodnictwo jest pełne niespodzianek.


Kwiaty, które zamieniły się w warzywa. Papryka stała się arbuzem
Nie tylko warzywa potrafią płatać figle ogrodnikom. Pani Anna zasadziła cebulki kwiatowe, oczekując kolorowej rabaty, a na jej działce wyrosły ziemniaki.


Marzyłam o pięknej łące kwiatowej, a doczekałam się bujnej trawy


To ja miałam lepiej - kupiliśmy malusią doniczkę, miała wyrosnąć truskawka, a wyrosły bratki


U mnie wydarzył się cud. Kupiłam nasiona papryki ostrej, a wyrósł mi arbuz


– dodają inne ogrodniczki. Zdarzają się też przypadki, gdy z nasion lawendy wyrasta koperek, ku zaskoczeniu i uciesze kulinarnych entuzjastów. Niektórzy działkowcy zauważają, iż ich rośliny rosną w nieoczekiwany sposób. Swoją historią podzielił się Pan Piotr, który posadził miniaturowe słoneczniki, które… przerosły jego garaż.


Było tak nawozić?


– żartują inni ogrodnicy. Są też tacy, którzy, marząc o kolorowych kwiatach, na grządkach powitali... warzywa.


Ja posadziłam cebulki kwiatowe, a wyrosły ziemniaki


- pisze kolejna internautka. Takie sytuacje pokazują, iż praca w ogrodzie to nie tylko planowanie i pielęgnacja, ale także akceptacja dla kaprysów natury.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału