– To pierwszy skwer w tak zwanej formie parkletowej, czyli nowoczesnej, małej architektury. Co najważniejsze – został wykonany na lata. Wykorzystano drewno tekowe, które ma stuletnią gwarancję. jeżeli nikt go nie zniszczy, to posłuży nam i kolejnym pokoleniom – podkreśla Dariusz Wojciechowski - przewodniczący Rady Osiedla Cementowni i pomysłodawca realizacji. Na miejscu stanęły pergole z miejscami do siedzenia, a po obu stronach ulicy ustawiono parklety z roślinnością. W skrzyniach znalazły się wieloletnie, mrozoodporne trawy i kwiaty, które pełnię uroku pokażą wiosną. Pergole również zostały obsadzone roślinami pnącymi, które z czasem mają stworzyć zieloną osłonę. Z ponurego skrawka miasta do miejskiej wizytówki Jeszcze do niedawna skwer był – jak mówi pomysłodawca – „szary i ponury”. Dziś to jasne, przyjazne i estetyczne miejsce, które ma stać się strefą odpoczynku mieszkańców oraz turystyczną ciekawostką. – Wiosną będzie to perełka naszego miasta. Miejsce do rozmowy i spotkań. Coś, co z ponurego kąta miasta zmieniło się w atrakcyjną przestrzeń – mówi Wojciechowski. Siła budżetu obywatelskiego Projekt powstał w ramach "zielonego budżetu” i zdobył duże poparcie mieszkańców. – Pomysł pojawił się nagle. A potem trzeba było to przekuć w czyn. Bez głosów mieszkańców nic by z tego nie wyszło. Ten jeden głos może się wydawać nieważny, ale tysiąc głosów znaczy bardzo dużo” – tłumaczy przewodniczący osiedla. Wojciechowski zachęca mieszkańców, by nie tylko głosowali, ale także odwiedzali miejsca realizowane z budżetu obywatelskiego: – Trudno było ludziom wyobrazić sobie, co powstanie. Teraz każdy może to zobaczyć na własne oczy. Zapraszam wszystkich na róg Sienkiewicza i Kolejowej – przekonajcie się, czym jest parklet. Zmieniajmy nasze miasto wspólnie, dla nas i przyszłych pokoleń. Czytaj także: