Nivalin

przyjacielepalucha.pl 14 godzin temu

Hej, tu Nivuś.

Kiedyś nie miałem NIC. Żyłem na ulicy. Sam. Głodny. Bez kocyka. Bez miseczki. Bez człowieka do miziania. A teraz? Mam WSZYSTKO. I to tak bardzo wszystko, iż aż… mam lęk separacyjny. Bo jak ciocia Magda znika na 5 minut, to ja już myślę, iż świat się kończy i nikt mnie nie kocha. Do tego mam kompulsywne jedzenie. Czyli jak widzę jedzenie, to jem. A potem pytam, czemu już nie ma. A potem znowu jem. A potem przypominają mi, iż jestem na diecie. Ale spokojnie – będę pracował z behawiorystą, żeby ogarnąć głowę, i z fizjoterapeutą, żeby ogarnąć nóżki. I z dietetykiem, żeby ogarnąć moją otyłość. Bo niby się nie chce, ale jak się człowiek dobrze czuje, to i brykać się chce.

Idź do oryginalnego materiału