Jhansi, prawdziwa seniorka wśród nosorożców, urodziła się 20 lipca 1990 roku w San Diego ZOO Safari Park, a do Warszawy przybyła prosto z Berlina. To niezwykła samica, która wydała na świat czworo młodych.
Co ciekawe, jednym z jej potomków jest Jacob, pieszczotliwie nazywany przez opiekunów Kubą, który do stycznia tego roku mieszkał właśnie w Warszawskim ZOO. Jacob wraz ze swoją partnerką Shikari doczekał się trójki dzieci.
Spotkanie "teściowej" z "synową" – nowe wyzwanie w ZOO
Po śmierci Kuby Shikari przez pewien czas mieszkała sama. Teraz dołącza do niej... jej teściowa.
– W życiu relacje między teściową a synową bywają różne – komentuje Patrycja Kasprzak, Kierowniczka Sekcji Słoniarni i Nosorożców. – Jednak mamy nadzieję, iż nasze dziewczyny się dogadają.
To wyjątkowe spotkanie ma na celu zapewnienie obu samicom odpowiednich warunków w późniejszych latach życia. Zarówno Jhansi, ze względu na wiek, jak i Shikari, ze względów zdrowotnych, nie będą już brały udziału w rozrodzie. Początkowo zamieszkają w osobnych boksach, ale jeżeli ich relacje „przez płot” staną się przyjazne, będą dzielić wspólny wybieg.
Opieka geriatryczna – nowe wyzwanie dla nowoczesnych ogrodów zoologicznych
Przybycie Jhansi podkreśla rosnące znaczenie opieki geriatrycznej w nowoczesnych ogrodach zoologicznych.
– ZOO to nie tylko miejsce narodzin – podkreśla dr Agnieszka Czujkowska z Warszawskiego ZOO. – Równie ważna jak hodowla jest troska o starsze zwierzęta. Opieka geriatryczna to dziś jedno z większych wyzwań – wymaga wiedzy, cierpliwości i odpowiednich warunków.
Jhansi i Shikari to wyjątkowe, doświadczone samice, którym Warszawskie ZOO chce zapewnić spokojne i bezpieczne życie. Celem jest zagwarantowanie im jak najlepszej opieki i komfortu na tym etapie życia.
Warszawskie ZOO angażuje się w ochronę gatunków nie tylko poprzez hodowlę, ale również zapewniając odpowiedzialną opiekę starszym zwierzętom, które wymagają szczególnego podejścia. Obecność Jhansi w Warszawie to istotny element tej misji.