Podróż pociągiem EIP z Krakowa do Warszawy we wtorek miała niecodzienny przebieg. W jednym z wagonów pojawiła się pasażerka w towarzystwie… owcy. Zwierzę, ubrane w specjalną pieluchę, spacerowało między siedzeniami, wzbudzając ciekawość i rozbawienie wśród współpasażerów.
Poseł PiS nie krył oburzenia
Jak mówił poseł PiS Mariusz Krystian w rozmowie z Wadowice24.pl, widok owcy w pampersie był dla niego sporym zaskoczeniem. – Jadę Pendolino Kraków-Warszawa, a tutaj jakaś kobieta jedzie z owcą, żywą, ubraną w pampersa – opisał. Jego zdaniem "ludzie przeginają z tymi zwierzętami w pociągach".
"Ciąg dalszy historii owcy w Pendolino. Wielu z Was pisze, iż zwierzę było zaopiekowane! Bzdura! Było przestraszone i zestresowane. Tak wygląda "nowoczesne" maltretowanie zwierząt. I do tego cały przedział został zanieczyszczony" – dodał polityk jeszcze we wpisie na Facebooku.
Przypomnijmy, iż owca to zwierzę gospodarskie, ssak roślinożerny hodowany od tysięcy lat głównie dla wełny, mięsa i mleka. Żyje w stadach, a jej naturalne zachowania obejmują pasienie się i przebywanie w grupie, co zapewnia jej bezpieczeństwo.
Owce są powszechnie spotykane w gospodarstwach rolnych, a ich hodowla odgrywa istotną rolę w przemyśle spożywczym i włókienniczym.

2 godzin temu






