Nie będzie chodnika w Sokółce, bo rosną drzewa? Na drodze inwestycji stanął Maciej Żywno

dziendobrybialystok.pl 2 tygodni temu

Ulica Kresowa w Sokółce. Po jednej stronie szczątki chodnika, po drugiej brak jakiegokolwiek chodnika na znacznym odcinku. Starostwo powiatowe w Sokółce na wniosek mieszkańców zaczęło realizować chodnik i choćby ścieżkę rowerową. Ale na drodze stanęły drzewa. A adekwatnie polityk z Polski 2050, który stawia na drzewa, a nie bezpieczeństwo ludzi. Być może ta niewielka inwestycja w Sokółce realizowana byłaby tak, jak setki i tysiące innych w Polsce. Być może tak by było, gdyby nagle nie zainteresował się nią wicemarszałek Senatu Maciej Żywno z Polski 2050. Nigdzie indziej nie zwracał uwagi na przygotowanie terenu pod budowę chodnika i ścieżki rowerowej. Zwrócił akurat w Sokółce, gdzie starostwem powiatowym kierują samorządowcy z Prawa i Sprawiedliwości i to oni na wniosek mieszkańców rozpoczęli inwestycję. Maciej Żywno martwi się o drzewa, bo część z nich zostanie wycięta. Ale przecież nie wszystkie, które są oznaczone. Część z tych drzew jest już przeznaczona do wycinki – czyli te, które kolidują z inwestycją, albo takie, które korzeniami uszkadzają jezdnię. Inne, choć oznaczone, dopiero będą zbadane, czy trzeba je wycinać, czy nie. A jak twierdzi starosta powiatu sokólskiego Piotr Rećko, o chodnik i drogę rowerową prosili mieszkańcy, bo poruszanie się po ulicy Kresowej jest niebezpieczne w obecnych warun

Idź do oryginalnego materiału