Mój pies... szczeka

1 tydzień temu
Posiadanie pieska daje wiele radości, więź emocjonalna z czworonożnym pupilem może choćby wpływać na poprawę zdrowia fizycznego i psychicznego. Psi węch jest od 10,000 do 100,000 bardziej wyostrzony niż u człowieka co pozwala mu informować właściciela, iż nadchodzi atak padaczki, wykrywać narkotyki i materiały wybuchowe. Psy ratują tonących, zasypanych lawiną lub gruzami. Przeciętny pies ma inteligencję porównywalną do dwuletniego dziecka. Ponadto piesek to istota emocjonalna, szczęśliwa, kiedy ułoży się obok właściciela na kanapie Rozważywszy te wyżej wymienione psie przymioty, niedoszły właściciel pieska staje się jego właścicielem tu i teraz i do domu przybywa jeszcze jeden mieszkaniec, który ... szczeka. To szczekanie, natomiast, nie bardzo podoba się sąsiadowi lub sąsiadce. Zaczynają się sąsiedzkie dąsy, rady aby pupilowi podciąć struny głosowe (zabieg okrutny, w Polsce i na terenie Unii Europejskiej zabroniony), telefony do administratora osiedla, listy do właściciela czworonoga z żądaniem aby pies przestał szczekać, co jest niemożliwe bo przecież wiadomo, iż wszystkie psy szczekają. Szczęśliwy właściciel czworonożnego towarzysza staje nagle przed dylematem - co dalej? Tym bardziej, iż jest emerytem i przebywa dużo w domu wraz z pieskiem i wie, iż w dzień szczeka on tylko od czasu do czasu, a w nocy smacznie śpi pochrapując.

Jest taki art.51 Kodeksu Karnego, który mówi, iż „ kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój.. .” Jest również art. 144 Kodeksu Cywi
Idź do oryginalnego materiału