

Dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Do takiej sytuacji doszło wczoraj przed 22.00 w Serocku. Przed motocykl, którym kierował 38-latek wybiegła sarna. Mężczyzna po zderzeniu ze zwierzęciem, stracił panowanie nad jednośladem i wywrócił się. Z obrażeniami ciała do szpitala, okazało się również nie posiadał on uprawnień do kierowania motocyklem.
Wczoraj kilka minut przed 22:00 dyżurny serockiego komisariatu otrzymał informację o zderzeniu motocyklisty z dzikim zwierzęciem.
Jak ustalili policjanci pracujący na miejscu zdarzenia, pod koła motocykla, którym poruszał się 38-latek wraz z pasażerką, nagle wtargnęła sarna, która przebiegała przez jezdnię. W wyniku zderzenia kierujący stracił panowanie nad motocyklem i wywrócił się. Mieszkaniec gminy Serock trafił do szpitala. Okazało się również, iż nie posiada on uprawnień do kierowania jednośladem.
Przypominamy, iż kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień stanowi wykroczenie z art. 94 Kodeksu wykroczeń i skutkuje skierowaniem sprawy do sądu. Grozi za to grzywna nie mniejsza niż 1500 złotych, areszt lub ograniczenie wolności, a sąd orzeka także zakaz prowadzenia pojazdów.
Apelujemy do wszystkich użytkowników dróg o wzmożoną czujność i rozwagę, zwłaszcza w rejonach dróg biegnących przez odcinki leśne. Kolizja z sarną, dzikiem czy łosiem może zakończyć się tragicznie nie tylko dla zwierzęcia. Kierujący musi być czujny i przygotowany na ewentualne wtargnięcie dzikiego zwierzęcia. o ile zauważymy dzikie zwierzę na drodze lub poboczu, zwolnijmy i zachowujmy czujność. Pamiętajmy, również, iż zwierzęta te często żyją w stadach, więc za jednym dzikiem lub sarną może podążać całe stado.
nadkom. Justyna Stopińska/ea
Post Mimo braku uprawnień wsiadł na motocykl, pod koła wtargnęła sarna. pojawił się poraz pierwszy w Wirtualne Legionowo.