Mężczyzna zostawia psa w nagrzanym samochodzie – uratowałam go, a potem zdarzyło się coś niewiarygodnego

4 godzin temu

Wczoraj był prawdziwy skwar powietrze stało w miejscu, chodniki parzyły przez buty, a jedyne, o czym marzyłam, to dotrzeć do domu i włączyć klimatyzację. Ale wpierw wpadłam do Biedronki po coś na kolację.

Na parkingu, przemykając między rozgrzanymi samochodami, nagle poczułam coś dziwnego. Obejrzałam się i zobaczyłam ją. Owczarek niemiecki. Siedział w zamkniętym aucie, ledwie zipiąc. Od razu złapałam niepokój szyby zaparowane, pies dyszał ciężko, język zwisający, oczy szkliste. Widać było, iż to już ostatnie chwile. jeżeli na zewnątrrz było 30°C, w środku musiało być jak w piekarniku.

Na przedniej szybie zauważyłam kartkę z numerem telefonu. Zadzwoniłam. Odebrał facet. Spróbowałam spokojnie wyjaśnić:

*Pana psu jest słabo od upału, niech pan wraca natychmiast, chociaż okno otworzy!* Ale usłyszałam tylko lodowate:

* Zostawiłem mu wodę. To pana w ogóle nie dotyczy.*

Woda rzeczywiście była ale w zamkniętej butelce. Gotowałam się ze złości. Jak, u licha, pies ma się napić z butelki?! Nie wytrzymałam. Podniosłam najbliższy kamień i walnęłam w szybę. Rozleciała się z brzękiem. Alarm zawył, ale nie obchodziło mnie to.

Wyciągnęłam psa na zewnątrz. Zwalił się obok, ciągle dysząc, ale już lepiej. Polałam go wodą i wezwałam pomoc.

W parę minut przybiegł ów właściciel. Twarz wykrzywiona wściekłością:

* Co pan odwalia?! Policję wezwę!*

I wezwał. Tylko iż policjanci, wysłuchawszy obu stron i zobaczywszy stan zwierzęcia, uznali, iż to nie ja złamałam prawo. Facet dostał mandat na 500 złotych i sprawę o znęcanie, a mnie podziękowali i uścisnęli dłoń.

A pies?

Teraz jest u mnie w domu. Najedzony, zadowolony kłębek wdzięczności. Ten sam owczarek, który wczoraj ledwo uszedł z życiem przez czyjąś bezmyślność, teraz snuje mi się pod nogami. I wiecie co? Znów bym to zrobiła. Bez wahania.

Nie rozumiem tych ludzi, którzy traktują zwierzęta jak meble. To nie zabawki to żywe istoty, które czują tak samo jak my!

Idź do oryginalnego materiału