Kurki zaliczamy do jednych z najdelikatniejszych grzybów jadalnych. Trzeba więc wiedzieć, jak się z nimi obchodzić, ponieważ zawierają dużo wody, dlatego łatwo o utratę ich jędrności. W końcu nie chcemy, żeby wyszły gumowate i gorzkie. Moja mama ma na to sposób.
Dlaczego kurki wychodzą gumowate i gorzkie?
Kurki mają cienki i elastyczny miąższ, dlatego gwałtownie ulegają rozgotowaniu. Ta sytuacja będzie miała miejsce, jeżeli np. wrzucimy je na zimny tłuszcz. Wówczas nie zaczną się smażyć, a dusić we własnym soku, co nie jest pożądane.
Z kolei zbyt wczesne posolenie spowoduje, iż puszczą wodę i również dojdzie do gotowania we własnym soku. Ponadto nie można smażyć ich na zwykłym maśle, ponieważ ten tłuszcz gwałtownie się pali i w związku z tym nadaje im gorzki smak.
Właśnie dlatego moja mama smaży te grzyby na rozgrzanej patelni z masłem klarowanym. Dzięki niemu wychodzą jędrne, lekko chrupiące i naprawdę smaczne.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Ogórki kiszone siostry Anastazji - składniki i przepis
Jak działa masło klarowane na kurki?
Kurki smażone na maśle klarowanym wyjdą smaczne, ponieważ ten tłuszcz ma lekko orzechowy posmak, co tylko podkreśla aromat grzybów. Oprócz tego nie zawiera białek mlecznych, dlatego nie ulega przypalaniu w wysokiej temperaturze. Tego samego nie możemy powiedzieć o zwykłym maśle.
Masło klarowane ma wysoki punkt dymienia, bo do 250 stopni Celsjusza, dlatego można smażyć na nim kurki gwałtownie i intensywnie, bez ryzyka, iż przesiąkną spalenizną. Ich naturalny smak zostanie wydobyty w stu procentach. W środku będą miękkie, natomiast z zewnątrz chrupiące.
Jak smażyć kurki na maśle klarowanym?
Warto odpowiednio przygotować kurki do smażenia. Wystarczy oczyścić te grzyby pędzelkiem albo zwilżonym ręcznikiem papierowym. Pod żadnym pozorem nie moczmy ich w wodzie. W przypadku, gdy są bardzo brudne, to możemy opłukać je pod bieżącą wodą i od razu osuszyć.
Następnie nagrzewamy patelnię i nalewamy na nią 1 łyżkę masła klarowanego. Gdy tłuszcz będzie gorący, to wrzucamy kurki, rozkładając je równomiernie w jednej warstwie. Dzięki temu nie zaczną puszczać wody, a ładnie się podsmażą.
Grzyby smażymy przez około 5-7 minut do momentu odparowania wody i delikatnego podsmażenia. Używamy soli i pieprzu dopiero wtedy, gdy zrobią się złociste. Minutę przed końcem smażenia można dorzucić do nich cebulę oraz czosnek.
Zdejmujemy je z patelni od razu, gdy będą jędrne. Nie przedłużamy całego procesu, ponieważ wyjdą gumowate.
Zobacz też:
Błyskawiczne ciasto dla niezapowiedzianych gości. Nie musisz choćby włączać piekarnika
Ogórki kiszone są miękkie jak gąbka? To znak, iż popełniłeś popularny błąd
Te racuchy zrobisz bez drożdży, a będą puszyste i mięciutkie. Przepis mam od sąsiadki