O, przyjdź do mnie, kochana, choć we śnie,
wiosna kwiaty uprzędła tak biało,
tak wcześnie.
wiosna kwiaty uprzędła tak biało,
tak wcześnie.
O, przyjdź do mnie i ręce mi podaj,
czarna, kwiatem zasnuła się białym,
rzek woda.
Ja tu tęsknię, a ty gdzieś daleko,
strumień spłynął poznania złocisty
chwil rzeką
. . . . . . . . . . . . . . . . . .
drzewa śniegiem gdzieś płaczą...
daleko...
Krzysztof Kamil Baczyński