Kraków walczy z inwazyjnym gryzoniem. Będzie ich coraz więcej. Zrobiło się niebezpiecznie

5 godzin temu
Zdjęcie: Kraków PL/Facebook.com


Już niespełna miesiąc temu w zbiorniku wodnym na terenie Krakowa zauważono populację gryzoni uznawanych za jeden ze 100 gatunków inwazyjnych. Problem jest poważny, ponieważ zwierzęta mogą wywoływać liczne szkody i być nosicielami groźnych chorób. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska musi działać.
Serwis Co w Krakowie już 17 lutego 2025 roku informował, iż w jednym z krakowskich zbiorników wodnych zauważono kilkanaście nutrii. To gryzonie, które przybyły do Europy z Ameryki Południowej, a z czasem zostały zaklasyfikowane jako jedne ze 100 najgroźniejszych gatunków inwazyjnych na świecie. Są ogromnym zagrożeniem nie tylko dla rodzimej przyrody. Ich obecność w Krakowie może mieć także duży wpływ na "bezpieczeństwo sanitarne". Lokalna Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zdecydowała, iż trzeba się ich pozbyć.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczury grasują we Wrocławiu. Bezczelnie biegają choćby po dworcu głównym


Nutria w Krakowie. Te gryzonie lepiej omijać szerokim łukiem
Nutrie rozmnażają się w wodzie, dlatego ich obecność w jednym z lokalnych zbiorników wodnych nie jest niczym nadzwyczajnym. Niestety te niewinnie wyglądające zwierzątka mogą stanowić duże niebezpieczeństwo dla otoczenia. Przede wszystkim powodują zniszczenia i mogą być nosicielami groźnych chorób, takich jak toksoplazmoza i gruźlica, oraz pasożytów, w tym nicieni, motylicy wątrobowej i włośni. Ponadto w trakcie drążenia nor potrafią uszkadzać zapory, brzegi stawów i rzek oraz niszczyć roślinność.


Obecność nutrii w naturze ma niekorzystny wpływ na rodzimą przyrodę, infrastrukturę, a także na bezpieczeństwo sanitarne. Zwierzęta te zostały zaklasyfikowane jako jedne ze 100 najgroźniejszych gatunków inwazyjnych na świecie


- przekazała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie.


Plaga nutrii w Krakowie. Eksperci chcą je przekazać w odpowiednie ręce. Czekają na zgłoszenia
Ze względu na potencjalne niebezpieczeństwo przedstawiciele RDOŚ w Krakowie podjęli decyzję o odłowieniu gryzoni.
Zobacz też: Zamiast pozbywać się ciuchów, wyrzucają, co popadnie. Gmina postawi kamery


Populację nutrii w jednym ze zbiorników wodnych w Krakowie oszacowano na kilkanaście osobników. Pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie rozpoczęli pierwsze działania zaradcze w dniu 8 listopada 2024 r. od wizji lokalnej i inwentaryzacji miejsc bytowania nutrii. Na tej podstawie określono obszar realizacji działań oraz przybliżoną liczebność lokalnej populacji. w tej chwili przygotowujemy się do zlecenia odłowienia tych zwierząt ze środowiska (trwają prace w zakresie: uzgodnień z właścicielem zbiornika oraz z Urzędem Miasta Krakowa, uruchomienia spotkań edukacyjnych dla społeczeństwa oraz pozyskania środków finansowych na przeprowadzenie odłowów)


- wyjaśniła RDOŚ, cytowana przez serwis Super Express. Zgodnie z przepisami odłowione zwierzęta muszą zostać przekazane do odpowiedniego ośrodka lub zostać humanitarnie uśmiercone. Z relacji krakowskiego serwisu wynika również, iż podjęto już stosowne kroki w celu znalezienia placówki, która mogłaby przejąć zwierzęta. Dalsze losy odłowionych gryzoni zależeć będą od otrzymanych zgłoszeń, które mogą spływać do 20 lutego tego roku. Warto zaznaczyć, iż nutrie zwykle żyją w grupach liczących od 2 do 13 osobników i mogą rozmnażać się przez cały rok. Ciąża gryzonia trwa około 4,5 miesiąca, a samica jest w stanie urodzić choćby 9 młodych za jednym razem.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału