Wiózł z Bali prezent dla żony. Zatrzymali go na lotnisku

5 godzin temu
Zdjęcie: fot. KAS


Funkcjonariusze Mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej znaleźli na warszawskim lotnisku Chopina kurtkę z pytona i ponad 12 kg świeżych tusz jesiotrów w walizce podróżnego na lotnisku w Modlinie. To okazy chronione prawem.


Funkcjonariuszka Służby Celno-Skarbowej, która pełniła służbę na warszawskim lotnisku, skierowała do kontroli mężczyznę powracającego z Indonezji. Podróżny szedł korytarzem "Zielona Linia – Nic do zgłoszenia".

"W jego bagażu znaleziono kurtkę ze skóry pytona, której nie zgłosił do odprawy celnej. Podróżny, obywatel Ukrainy, tłumaczył, iż kurtka była prezentem dla żony, który kupił na Bali za prawie 5 mln rupii (IDR), czyli równowartość 1 245 zł" - przekazała rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Dorota Beznosik-Majchrzak.

🛃 Czy wiecie, czym jest Konwencja Waszyngtońska (CITES)? To podpisane przez 185 państw porozumienie o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem.

⚠️ Podróżując po świecie - szczególnie odwiedzając egzotyczne miejsca - pamiętajcie,… https://t.co/VMy9DaJyN2

— Chopin Airport, WAW (@ChopinAirport) March 12, 2025

Świeże tusze jesiotrów

Kolejna próba przewozu okazów CITES miała miejsce na lotnisku Modlin. Tam funkcjonariusze SCS sprawdzili bagaże obywatela Wielkiej Brytanii, który leciał do Londynu.

"W jednej z jego walizek znaleźli świeże tusze jesiotrów o wadze 12,05 kg. Mężczyzna tłumaczył, iż nie wiedział, iż eksport tych ryb wymaga zgłoszenia celnego i przedstawienia odpowiednich dokumentów CITES" - zaznaczyła Beznosik-Majchrzak.

Wszystkie węże z rodziny pytonów i ryby jesiotrowate podlegają postanowieniom CITES, co oznacza, iż przywóz do UE oraz wywóz z UE zarówno żywych jak i martwych osobników, ich skór czy wyrobów z nich wykonanych, wymaga zgłoszenia celnego oraz okazania ważnych dokumentów CITES, które stanowią dowód ich legalnego pochodzenia.

Przemyt okazów CITES zagrożony jest karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.

PAP

Idź do oryginalnego materiału