Kraków ma coraz większy problem z dzikami. Urzędnicy winią za to mieszkańców i żądają wyższych kar

Zdjęcie: Fot. Kamil Gozdan / Agencja Wyborcza.pl


W Krakowie pojawia się coraz więcej dzików. Zwierzęta przychodzą na duże osiedla, ponieważ właśnie w takich miejscach mają dobry dostęp do jedzenia. Urząd wini za tę sytuację mieszkańców. Żąda wyższych kar dla osób, które swoim zachowaniem dokarmiają dzikie zwierzęta.
Podczas gdy jeden zwierzęta zapadają w sen zimowy, inne wychodzą na żer. Do tej drugiej grupy należą między innymi dziki. Zimą można zaobserwować ich wzmożoną aktywność, nie tylko w lasach, ale również w miastach. Nie boją się już ludzi, dlatego spokojnie przechadzają się po ulicach w poszukiwaniu pożywienia. Z takimi problemem walczy właśnie Kraków. Władze miasta wydały instrukcje, jak radzić sobie ze zwierzętami.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Makłowicz czyta nazwy przystanków w Krakowie


Czy można dokarmiać dzikie zwierzęta? Kraków apeluje do mieszkańców
Kraków ma coraz większy problem z dzikami. Zaobserwowano je wielokrotnie w kilku okolicach, takich jak Kliny, Borek Fałęcki czy Zakrzówek. Zdaniem władz miasta, winni takiej sytuacji są przede wszystkim mieszkańcy, którzy nieświadomie zapraszają zwierzęta na osiedla. Zaśmiecanie ulic i wyrzucanie resztek jedzenia na ziemię zamiast do śmietników tylko zachęca dziki do odwiedzin. W związku z tym Urząd Miasta Krakowa rozpoczął w ostatnim czasie intensywne akcje edukacyjne skierowane do mieszkańców. Choć mają one na celu wskazanie adekwatnego postępowania w związku z obecnością dzików na terenach zamieszkałych przez ludzi, to wygląda na to, iż nie są wystarczające. Jak podaje "Gazeta Krakowska", ludzie przez cały czas ignorują problem i nie zmieniają swojego zachowania, co zauważyły też koła łowieckie. To skłoniło miasto do zaostrzenia kar za dokarmianie dzikich zwierząt.


Gdzie zgłosić dziki w Krakowie? Uważaj, by nie dostać mandatu
"Gazeta Krakowska" przypomina, iż ignorowanie apeli miasta o niewyrzucanie resztek jedzenia poza śmietniki jest równoznaczne dokarmianiu dzikich zwierząt. Takie działania jak wyrzucanie odpadków przez okno czy nieodpowiednie zabezpieczanie śmieci przez wspólnoty mieszkaniowe najbardziej przyczynia się do obecności dzików na ulicach. Z tego względu miasto zwróciło się do straży miejskiej o częstsze kontrole i wystawianie mandatów za nieprzestrzeganie wspomnianych zasad.


Urząd Miasta Krakowa wystąpi do straży miejskiej z wnioskiem o zastosowanie bardziej skutecznych metod w postaci mandatów karnych wobec osób dokarmiających zwierzęta i zaśmiecających tereny zieleni


- napisano w komunikacie urzędników. Warto pamiętać, iż obecność dzików na terenie Krakowa można zgłaszać do poszczególnych instytucji:


Straż Miejska Miasta Krakowa,
Centrum Zarządzania Kryzysowego,
Wydział Kształtowania Środowiska UMK.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.