
Janina Parada od 2013 roku prowadzi na Facebooku profil „Koty do adopcji Świdnik”, ale na tej działalności nie kończy. Zapewnia czworonogom dom tymczasowy, organizuje zbiórki i stara się wspomagać gabinety weterynaryjne, które zajmują się bezdomnymi zwierzętami. Przedwczoraj pod jej opiekę trafił kolejny kociak wymagający pilnego leczenia.
– Przywieźli go do mnie wspaniali młodzi ludzie, Jula i Staś. Wskoczył im na parkingu pod samochód. Nie chcieli go tam zostawić. Kotek ma koci katar, pchły, jest niedożywiony. Wymaga leczenia, antybiotykoterapii, kropli do chorych oczu, odwszawiania, odrobaczania. Nie wspomnę już o podstawowych potrzebach, jak karma i żwirek – opowiada pani Janina. Dodaje: – Staś, bo takie imię mu nadaliśmy, ciężko oddycha, ma problem z pobieraniem pokarmu. Dostał już jednak antybiotyk, więc mam nadzieję, iż zwalczy wirusa i jego stan się poprawi.
Pani Janina nie jest w stanie samodzielnie sfinansować leczenia przygarniętego zwierzęcia. jeżeli ktoś chciałby ją wspomóc, może przekazać środki przez stronę . Liczy się każda wpłata.
– Proszę ludzi o dobrych i wrażliwych sercach na niedole naszych braci mniejszych o cegiełkę. W imieniu Stasia bardzo dziękuję – mówi J. Parada.
aw, fot. J. Parada