Herbert Zbigniew - Powrót prokonsula

donkiswiatpoezji.pl 3 tygodni temu

W stuletnią rocznice urodzin poety - ( 29 października 1924 )


Zbigniew Herbert rys. Zbigniew Kresowaty
Powrót prokonsula

Postanowiłem wrócić na dwór cesarza
jeszcze raz spróbuję czy można tam żyć

mógłbym pozostać tutaj w odległej prowincji
pod pełnymi słodyczy liśćmi sykomoru
i łagodnymi rządami chorowitych nepotów


gdy wrócę nie mam zamiaru zasługiwać się
będę bił brawo odmierzoną porcją
uśmiechał się na uncje marszczył brwi dyskretnie
nie dadzą mi za to złotego łańcucha
ten żelazny wystarczy

postanowiłem wrócić jutro lub pojutrze
nie mogę żyć wśród winnic wszystko tu nie moje
drzewa są bez korzeni domy bez fundamentów deszcz
szklany kwiaty pachną
woskiem
o puste niebo kołacze suchy obłok


więc wrócę pojutrze w każdym razie wrócę
trzeba będzie na nowo ułożyć się z twarzą
z dolną wargą aby umiała powściągnąć pogardę
z oczami aby były idealnie puste
i z nieszczęsnymi podbródkiem zającem mej twarzy
który drży gdy wchodzi dowódca gwardii
jednego jestem pewien wina z nim pić nie będę
kiedy zbliży swój kubek spuszczę oczy
i będę udawał iż z zębów wyciągam resztki jedzenia

cesarz zresztą lubi odwagę cywilną
do pewnych granic do pewnych rozsądnych granic
to w gruncie rzeczy człowiek tak jak wszyscy
i już bardzo zmęczony sztuczkami z trucizną
nie może pić do syta nieustanne szachy

ten lewy kielich dla Druzjusza w prawym umoczyć
wargi
potem pić tylko wodę nie spuszczać oka z Tacyta
wyjść do ogrodu i wrócić gdy już wyniosą ciało









Postanowiłem wrócić na dwór cesarza
mam naprawdę nadzieję iż jakoś to się ułoży

Zbigniew Herbert.

Idź do oryginalnego materiału