Czereśnie to jedne z najsmaczniejszych owoców, jakie można uprawiać w swoim ogrodzie. Są stosunkowo proste w pielęgnacji i bardzo smaczne, dlatego stanowią doskonały składnik ciast, dżemów czy przetworów. Niestety smakują nie tylko nam, ale też różnym szkodnikom. Jednym z najczęściej występujących na tego rodzaju drzewach jest nasionnica trześniówka. Sprawdź, jak się jej pozbyć, zanim doszczętnie zniszczy nasze uprawy.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak pozbyć się pestek czereśni bez drylownicy? Mamy sposób
Nasionnica trześniówka: zwalczanie. Ich larwy uwielbiają gnieździć się w owocach
Nasionnica trześniówka (Rhagoletis cerasi) to gatunek muchówki z rodziny nasionnicowatych i popularny szkodnik drzew owocowych. Długość ciała u dorosłych osobników wynosi około 4-5 milimetrów i ma czarny kolor z żółtopomarańczowymi przebarwieniami. Nie powodują większych szkód, ponieważ nie żerują na owocach, jednak składają na nich jaja, z których wykluwają się długie, beznożne larwy. Te potrafią przedostać się przez skórkę do wnętrza czereśni i wyjadać z nich miąższ wokół pestek, a także zanieczyszczać je odchodami. Drzewa zaatakowane przez te szkodniki słabną, a z czasem mogą zacząć gnić. Z kolei owoce, w których zalęgły się larwy nasionnicy trześniówki nie nadają się już do zjedzenia, dlatego gdy tylko zauważymy ich obecność, musimy od razu zacząć działać.
Zobacz też: Moja babcia zawsze podlewa tym pomidory. To tarcza na choroby i gwarancja dorodnych, pysznych owoców
Kiedy pojawia się nasionnica trześniówka? O tej porze warto wykonać pewien zabieg
Ataki nasionnicy trześniówki zwykle przypadają na koniec maja, gdy dorosłe osobniki zaczynają wylatywać z gleby i osiedlać się na drzewach. Po kilku tygodniach żerowania larwy spadają wraz z owocami na ziemię, wydostają się z nich i zagrzebują płytko w podłożu, gdzie spędzają całą zimę. Warto zatem już teraz zadbać o to, by szkodniki nie zaatakowały naszych upraw. Wystarczy okryć glebę wokół czereśni czarną włókniną, przez którą nasionnice nie przedostaną się na drzewa. Można dodatkowo zabezpieczyć brzegi kamieniami, aby wiatr nie ściągnął materiału. Przy takim zabezpieczeniu owady nie powinny nam zagrażać. jeżeli jednak zauważymy choć jedną larwę na owocach, konieczne będzie wykonanie specjalistycznych oprysków.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.