Mieszkańcy ulicy Piramowicza wyrazili swoje zaniepokojenie związane z planowaną wycinką czterech pochylonych drzew w pobliżu ich domów. Drzewa te, jak podaje Śląski Urząd Marszałkowski, miały zostać usunięte, jednak dzięki reakcji Prezydent Gliwic, działania te zostały wstrzymane, a sprawa zostanie ponownie rozpatrzona.
W czwartek, 12 grudnia, odbyło się spotkanie przedstawicieli miasta, w tym miejskiej urbanistki i architektki zieleni, z mieszkańcami ulicy Piramowicza. Tematem rozmów były drzewa, które chylą się ku jezdni. Choć wniosek o wycinkę został już zaakceptowany przez Urząd Marszałkowski, prezydent Gliwic zdecydowała się przyjrzeć sprawie z uwagi na głosy mieszkańców.
Zdecydowana część lokatorów ulicy Piramowicza ma odmienne zdania na ten temat. Jedni chcą wycinki, ponieważ drzewa utrudniają ruch na ulicy, stanowią zagrożenie i zacieniają mieszkania. Inni z kolei chcą je zachować, traktując je jako barierę chroniącą od hałasu i spalin z pobliskiej Drogowej Trasy Średnicowej.
W wyniku spotkania postanowiono, iż Zarząd Dróg Miejskich, wraz z miejską urbanistką i architektką zieleni, przygotują różne warianty rozwiązań, które mogłyby być zastosowane w tej sprawie. Propozycje zostaną zaprezentowane mieszkańcom na początku nowego roku.
Info: UM Gliwice