Chłodniejsze miesiące to szczególnie trudny czas dla ptaków. Latający przyjaciele muszą mierzyć się m.in. z mrozem, śniegiem i ograniczonym dostępem do pożywienia. Warto im wówczas pomóc. Sposób jest prosty. Przygotowanie odżywczych karmników i zapewnienie bezpiecznego miejsca do dokarmiania. Zadanie wydaje się być proste, ale i w tym przypadku nietrudno o poważny błąd.
REKLAMA
Zobacz wideo Viki Gabor wyprowadzi się z Polski? "Chcę pracować za granicą"
Gdzie nie umieszczać karmnika dla ptaków? Nie popełniaj tego błędu już na starcie
choćby najlepsze intencje mogą skończyć się katastrofą, jeżeli karmnik zostanie źle umieszczony. Upewnij się więc, iż nie jest zbyt nisko zawieszony lub zlokalizowany w sąsiedztwie gęstych krzewów. Inaczej stanie się łatwym łupem dla kotów, jastrzębi i innych drapieżników. Karmnik nie powinien więc stać "byle gdzie". Jaka lokalizacja będzie najlepsza?
Wybierz spokojne, osłonięte miejsce, najlepiej od południowej strony ogrodu.
Im dalej od domu i hałasu, tym ptaki chętniej przylatują, a śnieg szybciej topnieje.
Unikaj montowania karmnika przy dużych powierzchniach szklanych, które stanowią zagrożenie.
Optymalna wysokość to 1,5-2 m, co chroni ptaki przed kotami i innymi drapieżnikami.
Jak mądrze dokarmiać ptaki zimą? Lasy Państwowe o najważniejszych kwestiach
Karol Chajdecki z Nadleśnictwa Opoczno na łamach lasy.gov.pl radzi, aby do dokarmiania ptactwa wybierać żywność, która będzie przystosowana do ich przewodu pokarmowego. Będą to m.in.: nasiona słonecznika, kukurydzy, proso, pszenicę, owies, orzechy, suszone lub świeże owoce, a także gotowane warzywa. Poza tym warto też pamiętać o "naturalnych stołówkach". Poprzez praktykę sadzenia drzew i krzewów owocowych (jarząb, dereń, bez, dzika róża) zapewnimy ptakom naturalny pokarm i schronienie.

4 tygodni temu








