Dziki grasują w Tychach! Władze miasta zalecają tyszanom, by chronili dzieci, a po zmroku unikali zarośli

1 tydzień temu

Wraca problem dzików, które znowu, i to coraz częściej, pojawiają się w zabudowanych rejonach Tychów. W zetknięciu z tymi zwierzętami władze miasta zalecają mieszkańcom m.in. zachowanie spokoju i oddalenie się z miejsca spotkania oraz po zmroku unikanie zarośli.

W Tychach aktualny jest problem dzików. Zwierzęta te znowu pojawiły się w rejonie osiedli, dróg i terenów rekreacyjnych. Zagrożenie jest na tyle duże, iż władze miasta na portalu umtychy.pl ostrzegły 22 października mieszkańców przed tymi zwierzętami i poinstruowały, jak tyszanie powinni się zachować, gdy natkną się na tych przybyszów z lasu.

Urząd Miasta zapewnia, iż Wydział Komunalny Ochrony Środowiska i Rolnictwa wspólnie z Tyskim Zakładem Usług Komunalnych oraz strażą miejską podejmują działania, by ograniczyć obecność dzików w przestrzeni zurbanizowanej.

– Na terenach należących do gminy lub będących w zarządzie TZUK, gdzie dochodzi do szkód spowodowanych przez dziki, tworzone są zapachowe pasy zaporowe – głosi komunikat UM Tychy z 22 października. – W sytuacjach, w których obecność zwierząt może stanowić zagrożenie dla mieszkańców lub mienia, interweniuje straż miejska. Z uwagi na trwającą w Polsce od kilku lat sytuację epizootyczną [wg Encyklopedii PWN epizootia to występowanie wśród zwierząt na danym terenie i w danym czasie choroby zakaźnej w liczbie większej niż spodziewana – przyp. red.] gminy nie mają w tej chwili możliwości zlecania odłowu dzikich zwierząt z terenów zurbanizowanych i ich przemieszczania.

Co należy zrobić, gdy natkniemy się na dzika? Tutaj instrukcje władz miasta skierowane do mieszkańca nie są jednoznaczne. Z jednej strony UM Tychy przestrzega: „Nie uciekaj – gwałtowny ruch może sprowokować atak, stań w bezruchu i pozwól zwierzęciu spokojnie się oddalić”. Z drugiej strony zaleca jednak: „W przypadku zauważenia dzika należy zachować spokój i oddalić się z miejsca – nie wolno zwierzęcia niepokoić ani próbować go przepędzać”. Nie ulega jednak wątpliwości, iż nie należy zbliżać się do lochy z młodymi, nie szczuć psami, nie próbować złapać zwierzęcia.

W zaistniałej sytuacji władze miasta radzą tyszanom, by po zmroku unikali zarośli i łąk. Napominają, by dzieci nie przebywały same w rejonach, gdzie dziki są widywane.

Dzików odwiedzających miasto nie należy dokarmiać. Trzeba zamykać śmietniki i nie zostawiać worków ze śmieciami obok pojemników; odpady organiczne (liście, trawa, owoce, obierki) powinny być kompostowane wyłącznie w zamkniętych pojemnikach. Należny systematycznie zbierać warzywa i opadłe owoce ze swoich ogrodów. Poza tym działki warto zabezpieczyć ogrodzeniem z podmurówką, a działki niezabudowane i nieogrodzone należy wykaszać.

– W sytuacjach, w których obecność zwierząt może stanowić zagrożenie dla mieszkańców lub mienia należy niezwłocznie zawiadomić straż miejską (tel. alarmowy: 986, tel.: 32 776 39 86, e-mail: strazmiejska@umtychy.pl – informuje Urząd Miasta Tychy.

(pp)

Idź do oryginalnego materiału