W przestrzeni bezkresnej, gdzie gwiazdy migocą
Wędrują ziarenka, jak pyłek na wietrze
Kosmiczne nasiona, w mroku biegają
Niosą tajemnice, którą czas odkryje.
Galaktyczne rzeki, pełne strumienie
Płyną przez próżnię, drogi mleczne
W objęciach planet, w ciszy skrywają
Gotowe do skoku, by meandrom sprostać.
Z gwiezdnych ogrodów, wiatry kosmiczne
Kiełkują marzenia, jak kwiaty na wiosnę
Panspermia, jak siewca, rozrzuca nadzieję
Że na ziemi naszej, życie rozkwitło.
(W tej teorii, wciąż trwa odkrycie)