Dlaczego jemiołuszki jedzą owoce jemioły?

przyrodadlasosnowca.wordpress.com 10 miesięcy temu

Punktem wyjścia do napisania tego artykułu było moje niespodziewane spotkanie z jemiołuszkami. Była połowa grudnia, a za oknem leżała spora warstwa śniegu. Postanowiłem zrobić sobie krótką przerwę w pracy i wyjrzałem przez okno. Jakie było moje zdziwienie, gdy zauważyłem, iż w stronę mojego okna leci spore stado ptaków (30-40 osobników). Im bliżej mnie były tym większe było moje zaskoczenie. Były to jemiołuszki! Ptaki wielkości szpaka o brązowym upierzeniu i krępej sylwetce zaczęły krążyć nad pobliskim budynkiem, by następnie lotem błyskawicy zaatakować jarząb pospolity. Oczywiście wypatrzyły pomarańczowo-czerowne kuleczki jarzębiny, czyli swojego przysmaku. Niestety zanim zdążyłem pobiec po aparat, ptaki spłoszył przechodzień wyprowadzający swojego psa. Kolejnego dnia sytuacja się powtórzyła, ale tym razem widziałem, w którym kierunku odleciały ptaki. Schronienie znalazły daleko poza zasięgiem ludzi – na wysokiej topoli, porażonej jemiołą… i to też nie jest przypadek.

Do jemiołuszek jeszcze powrócę… Jednak teraz czas na opis jemioły (Viscum). Wielu z Was prawdopodobnie kojarzy tę pasożytniczą roślinę z rodziny sandałowcowatych ze świętami Bożego Narodzenia i symbolem miłości (o czym pisałem przy okazji Przyrodniczych symboli świąt). Na koniec roku wieszamy w domach gałązki jemioły bo „bez jemioły – rok goły”. Często na drzewach widujemy kuliste formy, czasami w dużych skupiskach, wyglądające bardzo ciekawie zwłaszcza zimą. Ale czym tak naprawdę są te „urocze krzaczki”?

Otóż jemioła to półpasożytnicza roślina żywiąca się wodą i solami mineralnymi wysysanymi ze swojego żywiciela – drzewa, dzięki przyssawek zwanych haustoriami. Najczęściej można ją spotkać na lipach, brzozach, topolach, dębach, sosnach i jodłach. Jednak z mojego zawodowego doświadczenia wiem, iż katalog drzew jest znacznie szerszy.

Ta wiecznie zielona roślina potrafi osiągnąć wiek choćby 40 lat. Pojedynczo jemioły nie stanowią zagrożenia dla drzewa, jednak ich całe kolonie już tak! Powodują osłabienie żywiciela a z czasem choćby mogą doprowadzić do jego wyschnięcia (obumarcia). Z ptasiego punktu widzenia, kulista forma jemioły, może stanowić atut. Bywa, iż srokosze, czy trzmielojady korzystają z tej formy do gniazdowania.

Jemioła ma charakterystycznie rozgałęzione oliwkowozielone łodygi oraz grube, skórzaste, ciemnozielone liście. Późną jesienią i w zimie na końcach pędów jemioły dojrzewają kuliste, białe, wypełnione lepką mazią owoce wielkości ziaren grochu.

Pexels.com

" data-medium-file="https://przyrodadlasosnowca.files.wordpress.com/2024/01/pexels-photo-5754449.jpeg?w=300" data-large-file="https://przyrodadlasosnowca.files.wordpress.com/2024/01/pexels-photo-5754449.jpeg?w=736" loading="lazy" width="1880" height="1253" src="https://przyrodadlasosnowca.files.wordpress.com/2024/01/pexels-photo-5754449.jpeg" srcset="https://przyrodadlasosnowca.files.wordpress.com/2024/01/pexels-photo-5754449.jpeg 1880w, https://przyrodadlasosnowca.files.wordpress.com/2024/01/pexels-photo-5754449.jpeg?w=150&h=100 150w, https://przyrodadlasosnowca.files.wordpress.com/2024/01/pexels-photo-5754449.jpeg?w=300&h=200 300w, https://przyrodadlasosnowca.files.wordpress.com/2024/01/pexels-photo-5754449.jpeg?w=768&h=512 768w, https://przyrodadlasosnowca.files.wordpress.com/2024/01/pexels-photo-5754449.jpeg?w=1024&h=682 1024w" sizes="(max-width: 1880px) 100vw, 1880px" />
Jemiołuszka

Owoce te są przysmakiem: jemiołuszek, kapturek, drozdów śpiewaków, kwiczołów, kosów i największych z naszych drozdów – paszkotów. Kleista zawartość owoców przywiera do ptasich dziobów i piór i w ten sposób nasiona jemioły przenoszą się z drzewa na drzewo. W końcu łacińska nazwa Viscum oznacza lep! Taka forma rozprzestrzeniania nasion rośliny nazywane jest ornitochorią. Dlatego też za moment wrócę do bohaterki tego wpis – jemiołuszki. Co ciekawe, hiszpańskie badania wskazują, iż owoce jemioły zjadane są także przez: droździka, drozda obrożnego, ale także przez rudziki, sikory, sójki oraz raniuszki! Mniejsze ptaki korzystają z takiego przysmaku dlatego, iż jest on miękki i ich małe dzioby z łatwością dostają się do lepkiego miąższu.

Dla ludzi, jemioła może być trująca, jednak odpowiednio przetworzona jest wykorzystywana w medycynie, m.in. w leczeniu chorób krążenia takich jak nadciśnienie tętnicze i miażdżyca.

Wróćmy jednak do jemiołuszki, zwanej także jemiołuchą. Ten piękny ptak przylatuje do Polski wyłącznie zimą. Jej podstawowymi rejonami występowania są: Skandynawia i Rosja (po Syberię). Zamieszkuje tam lasy iglaste i mieszane tajgi i lasotundry. Jemiołuszka ma szaro-beżowe upierzenie z czarnym podgardlem i żółtymi końcówkami lotek. Na skrzydłach ma też czerwone, woskowate płytki, które nadają jej elegancki wygląd. Ich liczebność w Polsce jest trudna do oszacowania, ale według BirdLife International światowa populacja jemiołuszki wynosi około 14-30 milionów osobników. W swoim życiu spotkałem jemiołuszki tylko w parku na Niwce (Sosnowiec) w 2021 i 2023 roku oraz na osiedlu w Stawigudzie (Olsztyn) w 2023 roku. W każdej z tych sytuacji ptaki wyczekiwały na moment, aby pożywić się owocami: jemioły, jarzębu pospolitego oraz głogów (w końcu po to przylatują do Polski z mroźnej północy). Dlatego o ile chcecie zwiększyć swoją szansę na obserwację tych ptaków w przyszłości, to zachęcam do sadzenia tych dwóch ostatnich roślin. A przyznam się, iż osobiście jestem zakochany w odmianach „Paul’s Scarlet” głogu pośredniego i „Flanrock” jarzębu pospolitego. Oczywiście możecie pokusić się także o sadzonki: tarniny, ognika szkarłatnego, ligustru, śnieguliczki, jałowca, czy cisu. Nie dość, iż to piękne rośliny, to w dodatku pozwalają przetrwać wielu gatunkom ptaków zimę.

W tym miejscu chciałbym Was uwrażliwić na jeszcze jeden wątek. W styczniu 2023 roku pojawił się bardzo szkodliwy wpis w mediach społecznościowych sugerujący, iż jemiołuszki upiły się w wyniku zjedzenia sfermentowanych owoców. Byłą to totalna bzdura, a leżące na trawie ptaki zginęły w wyniku rozbicia się o szklane powierzchnie, tego samego typu co sosnowieckie Egzotarium. Cały kontekst opisałem poniżej na moim profilu na Facebooku.


Podsumowując. Związek pomiędzy jemiołuszkami a jemiołą można w luźnym rozumieniu uznać za komensalizm lub choćby protokooperację. W końcu ptaki jedząc owoce półpasożyta powodują, iż przechodzą one przez ptasi przewód pokarmowy i tam osłonki są nadtrawiane. Tym samym kleista substancja z wnętrza owocu opuszcza ptasie ciało wraz z odchodami i z łatwością przytwierdza się do gałęzi drzew. Drugi sposób rozsiewania nasion jemioły ma miejsce, gdy ptaki jedząc owoce powodują ich pękanie i cała zawartość wylewa się na dziób i pióra. A co zrozumiałe ptak, będzie dążył do oczyszczenia ciała i ocierając się o gałęzie zostawi nasiona na powierzchni kory. Można więc stwierdzić, iż ta współzależność przynosi korzyści ptakom i roślinie. Jemiołuszki mają pełny brzuszek, a jemioła zyskuje nowego drzewnego żywiciela.

A jakie są Wasze doświadczenia z jemiołą i jemiołuszkami? Udało Wam się zaobserwować te dwa gatunki świata przyrody?



GATUNKI PTAKÓW ŻYWIĄCE SIĘ JEMIOŁĄ I PRZYCZYNIAJĄCE SIĘ DO ROZSIEWANIA JEMIOŁY (Viscum):

Eurasian blackcap (Sylvia atricapilla) – kapturka

song thrush (Turdus philomelo)drozd śpiewak

missel thrush (Turdus viscivorus) – paszkot

fieldfare (Turdus pilaris)kwiczoł

blackbird (Turdus merula) kos

waxwing (Bombycilla garrulus)jemiołuszka


Wpis powstał na podstawie obserwacji do moich Zimowych Ptakoliczeń oraz danych, które zbieranych wraz z moim przyjacielem Danielem (autorem bloga GoingSomewhere), z którym tworzyliśmy projekt Quarry Life Award 2021-2022. Tym samym staje się on współautorem niniejszego artykułu. Zachęcam do odwiedzania jego podróżniczego bloga.


Idź do oryginalnego materiału