Coraz więcej przypadków bardzo groźnej choroby. Majówka zbierze jeszcze większe żniwo. Eksperci alarmują i radzą, jak uchronić się przed zakażeniem

1 tydzień temu

Specjaliści biją na alarm – coraz więcej przypadków kleszczowego zapalenia mózgu w Polsce. Choć sytuacja już jest mocno niepokojąca to prawdziwy pik zachorowań jest spodziewany po majówce, gdy wielu z nas będzie spędzać wolne dni na świeżym powietrzu – w lasach, na łąkach, w parkach czy na górskich wycieczkach. Zapadalność na tę groźną dla zdrowia chorobę jest coraz większa, a jej długofalowe skutki naprawdę nieprzyjemne.

Jak informuje portal ABCZdrowie w ciągu ostatnich 30 lat liczba przypadków zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu, czyli KZM wzrosła aż o 400 procent. W Europie zapadalność na to schorzenie jest tak duże, iż rocznie w Austrii czy sąsiednich Czechach notuje się choćby 850 przypadków. Jak podkreśla w rozmowie z portalem prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku w 2022 roku w Polsce odnotowano 450 przypadków KZM, a rok później aż 650. Obecny rok może stać się zatem rekordowy w tej kwestii.

Coraz więcej przypadków bardzo groźnej choroby. Majówka zbierze jeszcze większe żniwo. Eksperci alarmują i radzą, jak uchronić się przed zakażeniem

Mamy już tegoroczne przypadki na oddziale, w tej chwili jest to czterech pacjentów. Część ofiar pokłucia przez kleszcze już wypisaliśmy, a pierwszy przypadek mieliśmy na początku marca u pacjenta, którego kleszcz pokłuł pod koniec lutego - wyjaśnia podlaska konsultant ds. epidemiologii.

Ogromna liczba zachorowań pojawi się z pewnością po majówce, gdy spędzamy czas na grillu w ogrodzie, wyprawach rowerowych, spacerach po lesie i wielu innych miejscach, w których jesteśmy narażeni na pogryzienie przez te pajęczaki. Eksperci zwracają szczególną uwagę na to, aby używać repelentów i po każdej wyprawie dokładnie przeglądać nasze ciała wraz z włosami. Usunięcie pajęczaka w ciągu doby od wkłucia minimalizuje ryzyko blisko do zera. Im dłużej kleszcz będzie wbity w skórę czy błony śluzowe tym większą mamy szansę na boreliozę.

Niestety, zapalenie opon mózgowych jest trudną w leczeniu neuroinfekcją, a znaczenie dla wyzdrowienia ma wiek pacjenta. Łagodniejsza forma to zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a cięższa to zapalenie opon i samego mózgu. W przypadku postaci encefalitycznej z komponentą mózgową, która jest już postacią trudną może dojść do skutków ubocznych wpływających do życie pacjenta jak porażenie splotów barkowych, porażenie dwu lub czterokończynowe, a w skrajnych przypadkach porażenie mięśni oddechowych, co prowadzi do problemów z połykaniem, samodzielnym oddychaniem.

Idź do oryginalnego materiału