Do tej wzruszającej sytuacji doszło w czerwcu br. Właściciele trzyletniego kota syjamskiego wspólnie z pupilem wyruszyli na kilkutygodniowy kemping do Parku Narodowego w Yellowstone. Na początku wycieczki, zwierzę przestraszyło się czegoś i uciekło. Mimo codziennych poszukiwań nie udało się odnaleźć kota.
Znalazł drogę do domu. Przeszedł ponad 1,2 tys. km!
Tracąc nadzieję, para zdecydowała się wrócić do domu bez czworonożnego przyjaciela. Jednak po ponad dwóch miesiącach, przypadkowy przechodzień znalazł zaginionego kota w Kalifornii.
Właściciele zwierzęcia otrzymali wiadomości od Pet Watch (portalu który zajmuje się monitorowaniem zwierząt dzięki chipów), iż ich kot został odnaleziony i przebywa w Roseville w lokalnym oddziale Society for the Prevention of Cruelty to Animals.
Kot przebył dokładnie 1287 km, by powrócić do domu. W chwili odnalezienia był bardzo wyczerpany i brakowało mu sił, by iść dalej.