Rozłożył sprzęt, szykował się do rozpalenia grilla na zielonym terenie przy ulicy Żeromskiego w Świnoujściu. Wydawało się, iż czuje się jak u siebie w ogródku. Ale zanim zdążył cokolwiek podpalić, na miejscu pojawiła się Straż Miejska. Skończyło się mandatem — nie za grilla, a za… alkohol.