Brud, gnijące jedzenie i chore zwierzęta. Interwencja Help Animals w hodowli pod Kaliszem

5 dni temu
Chore i poranione psy, brak legowisk, ciasne kojce oraz wszechobecne odchody i śmieci – tak opisują widok, jaki zastali, przedstawiciele stowarzyszenia Help Animals, interweniujący w jednym z gospodarstw w okolicach Brzezin koło Kalisza. Co ciekawe: hodowla zwierząt działa legalnie. – Niestety, legalność nie oznacza dobrostanu – podkreślają wolontariusze Do gospodarstwa animalsi trafili w związku z inną sprawą. Nie spodziewali się tego, co tam zastali.


Czasem nasze działania prowadzą nas w miejsca, których obraz zostaje w głowie na długo. Tak było i tym razem – czytamy na facebookowym profilu Kaliskiego Stowarzyszenia Pomocy dla Zwierząt Help Animals. – Już przy wejściu było słychać szczekanie – głośne, z różnych stron, jakby od wielu psów naraz. Na podwórku – kojce. W jednym z nich trzy psy, m.in. ogromne owczarki środkowoazjatyckie, stłoczone na małej przestrzeni, z jedną, starą i zniszczoną budą. Podłoże – błoto, woda i odchody. Na pysku jednego – świeże rany. Drugi pies ubytki sierści na głowie (podobno po leczeniu po pogryzieniu much). Obok – malutkie ratlerki, jeszcze szczeniaki, zamknięte w kojcu. Z kolei w ciemnej, zagraconej komórce – szczeniaki rottweilerów. Brak legowisk, tylko brudne podłoże odchody i śmieci. Jeden z maluchów miał widoczne zmiany skórne
Idź do oryginalnego materiału