Brigitte Bardot zabrała głos po śmierci Alaina Delona

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Alain Delon w 1962 roku. Fot. Kindermann/United Archives via Getty Images


Fundacja Brigitte Bardot poinformowała w niedzielę, iż aktorka jest "zdruzgotana" śmiercią Alaina Delona; w oficjalnym oświadczeniu podkreślono, iż źródłem ich "cennej i szczerej przyjaźni" była miłość do zwierząt, którą oboje podzielali.


Założona przez Bardot fundacja, zajmująca się ochroną praw zwierząt, opublikowała komunikat na serwisie X. Jak wskazała, ze smutkiem przyjęła wiadomość o śmierci Delona, "niezapomnianego artysty i wielkiego przyjaciela zwierząt", hojnie wspierającego fundację. Organizacja podkreśliła, iż straciła "drogiego przyjaciela i człowieka wielkiego serca".

"Alain był również bliskim przyjacielem naszej prezeski Brigitte Bardot, która jest zdruzgotana jego odejściem. Ich przyjaźń, która brała się ze wspólnej miłości dla zwierząt i zaangażowania na rzecz ich dobra, była cenna i szczera" - głosi oświadczenie.

Alain Delon nie żyje

Żal z powodu odejścia gwiazdora wyraził w mediach społecznościowych również syn innego słynnego francuskiego aktora, Jean-Paula Belmondo.

"Kiedyś powiedział mi pan, iż brakuje panu mojego ojca. Teraz to my będziemy bardzo tęsknić za panem" - napisał Paul Belmondo, dołączając zdjęcie ze wspólnego filmu dwóch wielkich aktorów - "Borsalino" (1970).

Źródło: awl/ mms/ PAP

Idź do oryginalnego materiału