W poniedziałek rano dwa bizony uciekły z farmy w regionie York, co zmusiło policję do czasowego zamknięcia lokalnych dróg i wydania ostrzeżeń dla mieszkańców.
Około godziny 10:30 funkcjonariusze opublikowali w mediach społecznościowych komunikat, w którym apelowali o ostrożność w rejonie Keele Street i Davis Drive. Kierowcy zostali poproszeni o unikanie kontaktu ze zwierzętami.
Garrett Mac Sweeniey, właściciel farmy, poinformował, iż jeden z bizonów przedarł się przez ogrodzenie, a drugi podążył jego śladem na ulicę. Zaznaczył, iż zwierzęta były ostatnio wyjątkowo niespokojne i agresywne z powodu zbliżającego się okresu godowego.
— To było dość przerażające — przyznał Mac Sweeniey w rozmowie z CityNews. — Zauważyliśmy, iż były bardzo agresywne już w zeszłym tygodniu.
Hodowca twierdzi, iż wcześniej informował policję regionalną o możliwym zagrożeniu ze strony „bardzo agresywnych” bizonów.
Po kilku godzinach na wolności oba zwierzęta udało się bezpiecznie sprowadzić z powrotem na farmę.
— To pierwszy taki przypadek od 13 lat, odkąd mamy bizony — dodał właściciel, który w tej chwili zajmuje się naprawą uszkodzonego ogrodzenia.
Na podst. CityNews