A dziś leje

tenuieum2.blogspot.com 1 tydzień temu

dlatego słucham deszczu.



Poza tym położyłam u mamy dywany, które właśnie wróciły z prania, odhaczyłam rekolekcyjną spowiedź bez refleksji i komentarzy (może i lepiej, iż zamiast piii*ć głupoty skupiają się na dokładnym wypowiedzeniu formuły rozgrzeszenia?), jutro chyba pomyję u mamy okna - a potem jeszcze do obrobienia cmentarz, na którym nie byłam od Bożego Narodzenia i jeszcze poinsecje leżą. Wolałabym, żeby było ciepło i nie padał deszcz, ale nie wiem, czy da się to zorganizować.

Tymczasem ziele w doniczkach rośnie i zakwita.

wczoraj


i dziś.

Na ogród pewnie wyjedzie dopiero po świętach.

W ogóle to (jak zwykle) chciałabym, żeby doba była ze 3 razy dłuższa.

1170.
Idź do oryginalnego materiału