Rącznik pospolity (Ricinus communis) to gatunek rośliny z rodziny wilczomleczowatych (Euphorbiaceae). Kiedyś był w Polsce znany jako rycynus lub kleszczowina pospolita, ponieważ jego charakterystyczne nasiona przypominają wyglądem opite krwią samice kleszcza pospolitego. To właśnie one stanowią zagrożenie dla ludzi i zwierząt. Mimo to rącznik nie jest wcale rzadkością w naszym kraju.
REKLAMA
Zobacz wideo e grzyby wyglądają na jadalne, ale mogą tylko zaszkodzić
Czy rącznik pospolity rośnie w Polsce? Jest niezwykle niebezpieczny, mimo to zdobi ogrody
Kleszczowina pospolita przybyła do nas najprawdopodobniej z północno-wschodniej Afryki i Bliskiego Wschodu. Z czasem rozprzestrzenił się w regionach o klimacie tropikalnym, podzwrotnikowym i umiarkowanym ciepłym. Oprócz tego w wielu krajach się go uprawia, w tym w Polsce. W klimacie tropikalnym jest rośliną wieloletnią, ale w naszym kraju przemarza zimą. Osiąga wysokość do czterech metrów. Co ciekawe, z rącznika pospolitego pozyskuje się olej rycynowy, który stosuje się na różne dolegliwości (np. chroniczne zaparcia), a ponadto ma on szerokie zastosowanie w przemyśle kosmetycznym. Mimo to na roślinę tę musimy bardzo uważać.
Zobacz też: Ta część jabłka jest trująca. Polacy się tym zajadają. Lepiej uważać
Czy rącznik pospolity jest trujący? Ta część rośliny może doprowadzić do tragedii
Jak wyjaśnia Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego, nasiona rącznika pospolitego zawierają substancję, która ma działanie aż sześć tysięcy razy silniejsze niż cyjanek. Jest tak to tak silna trucizna, iż za śmiertelną dawkę uznaje się już taką powyżej 0,2 grama. Substancja ta to rycyna. Po wprowadzeniu jej do organizmu dochodzi do dezaktywacji rybosomów. Są to organella znajdujące się w każdej komórce naszego ciała, które odpowiadają za tworzenie białek. W rezultacie ich dezaktywacji dochodzi do upośledzenia funkcji ochronnej błony komórkowej. To sprawia, iż bariera między komórką a środowiskiem zewnętrznym staje się coraz cieńsza, aż w końcu następuje uszkodzenie DNA i apoptozy, czyli śmierci komórki. Skutkiem tego procesu są poważne stany zapalne. Portal poradnizdrowie.pl podaje, iż prowadzą one m.in. do
zmian wrzodziejących i krwotocznych układu pokarmowego,
martwicy kanalików nerkowych,
hipoglikemii (nagłego spadku poziomu glukozy),
ropnego zapalenia płuc,
owrzodzenia dróg oddechowych.
Najczęstszymi objawami zatrucia są gorączka, nadmierne pocenie się, bóle mięśni, nudności, wymioty i odwodnienie. Dojść do niego może drogą domięśniową, pokarmową i oddechową. Niestety nie istnieje antidotum na rycynę, a próby usuwania jej z organizmu (np. dzięki dializy) są nieskuteczne. W związku z tym leczenie ogranicza się do łagodzenia objawów stanu zapalnego oraz leczenia niewydolności nerek i wątroby. Jednocześnie należy zaznaczyć, iż wielbiciele oleju rycynowego mogą być spokojni. Rycyna jest dokładnie wypłukiwana w procesie jego pozyskiwania.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.