130 wielorybów uratowano z masowego wyrzucenia na brzeg w Australii Zachodniej

oen.pl 1 tydzień temu




CNN

Dramatyczna akcja ratowania życia ponad 100 wielorybów zakończyła się częściowym sukcesem w czwartek, po tym jak urzędnikom zajmującym się dziką fauną i florą udało się przywrócić większość osieroconych zwierząt do morza.

Zespoły ratownicze ruszyły na plażę w nadmorskim miasteczku Dunsborough na południe od Perth, aby zaopiekować się wielorybami.

To był „przytłaczający widok” – powiedział Ian Wiese, przewodniczący grupy badawczej Geographe Marine Research, który brał udział w czwartkowej akcji ratunkowej.

„Można zobaczyć, jak blisko (razem) były wieloryby. Już wcześniej radziłem sobie z (wyrzucaniem wielorybów na brzeg), ale nigdy z niczym tej wielkości” – Wiese powiedział CNN.

Według Departamentu Parków i Dzikiej Przyrody Australii Zachodniej (DPAW), po wyrzuceniu na brzeg łącznie 160 wielorybów, w sumie 130 wielorybów wróciło do morza. Jednak co najmniej 28 wielorybów zginęło.

Strąki wielorybów mogą ponownie wylądować na plaży, choćby po uratowaniu. W rezultacie samoloty zwiadowcze znajdujące się w okolicy w dalszym ciągu obserwują i sprawdzają, czy wypuszczone zwierzęta powrócą na brzeg. „Jak dotąd pozostawały poza plażą” – powiedział Weise.

„Moja pierwsza reakcja na widok setek wielorybów zgromadzonych (razem) na plaży była po prostu przytłaczająca. To było naprawdę chaotyczne” – dodał.

„Jednak ostateczny wynik był dobrą wiadomością – jak to często bywa w przypadku takich wydarzeń, można uratować tylko kilku”.

Tajemnica wyrzuconych na brzeg wielorybów

Behawioryści zwierząt i naukowcy zajmujący się morzem stwierdzili już wcześniej, iż wskaźniki przeżywalności wielorybów wyrzuconych na brzeg są niskie, a zwierzęta „mogą przeżyć na lądzie tylko około sześciu godzin, zanim stan ich zdrowia zacznie się pogarszać”.

Grupy mieszkańców i urzędników zajmujących się dziką fauną i florą współpracowały, aby utrzymać zwierzęta w pozycji pionowej i „zachować czystość ich dziur” – powiedział Wiese.

Obecni byli także urzędnicy ds. dzikiej przyrody z DPAW, a także doświadczeni weterynarze, próbujący uratować jak najwięcej wielorybów.

Podobnie jak inne gatunki wielorybów, wieloryby pilotowe są bardzo towarzyskie i często troszczą się o siebie nawzajem, zwłaszcza jeżeli członek stada zachoruje lub odniesie kontuzję.

„Pozostałe wieloryby odegrają tę niesamowitą rolę wspierającą” – powiedział Wiese.

„Kiedy są na morzu, w głębokich wodach, nic nie może zakłócić procesu opieki, ale jeżeli ranny wieloryb wyląduje w pobliżu brzegu, pojawi się wiele zagrożeń (dla kapsuły), które przedostaną się do środka swoją drogą… echolokacja nie działa prawidłowo i zanim się zorientujesz, masz całą rodzinę (osieroconą).”

Wskazał na „nowonarodzone cielę”, które zauważył wśród osieroconej grupy.

„To małe dziecko przez cały czas miało zmarszczki na ciele i przyczepioną pępowinę” – powiedziała Wiese. „To mogło, ale nie musi, mieć wpływ na to, dlaczego te zwierzęta znalazły się na mieliźnie”.

W zeszłym roku ponad 50 wielorybów zginęło w wyniku masowego wyrzucenia na brzeg w Szkocji. W tym samym miesiącu urzędnicy zajmujący się dziką fauną i florą w Australii Zachodniej powiedzieli, iż muszą podjąć rozdzierającą serce decyzję o uśpieniu dziesiątek osieroconych na brzeg wielorybów długopłetwych, po tym, jak gorączkowa akcja ratunkowa mająca na celu ich wypłynięcie na powierzchnię nie przyniosła rezultatów.


Źródło

Idź do oryginalnego materiału