Zwierzęta z Lubonia szukają domu…

2 tygodni temu

Bezdomne zwierzęta z terenu Lubonia od stycznia 2017 roku są pod opieką schroniska dla zwierząt w Poznaniu przy ul. Kobylepole 51 (trafiają tutaj również zwierzęta z Poznania). Są to koty, psy, a także w mniejszej ilości króliki, papugi i gryzonie, z nadzieją oczekujące na przygarnięcie przez nowego właściciela, który zapewniłby im bezpieczny dom i obdarzył odrobiną miłości, za co z pewnością będą potrafiły mu się odwdzięczyć w najlepszy możliwy sposób. Zachęcamy więc naszych Czytelników do adopcji zwierząt, przebywających w tej chwili w schronisku, których krótką charakterystykę zamieszczamy poniżej. Do tematu adopcji zwierząt będziemy powracać co jakiś czas na łamach naszego miesięcznika.

Gru (ur. 06.2022) – pies w typie American Bully XL, z ogromnym sercem zamkniętym w jeszcze większym ciele. Waży ok. 50 kg. Od czerwca 2024 roku przebywa w schronisku i czeka na dom, który tym razem go nie zawiedzie. Gru z pewnością dogada się z innym spokojnym psem. To pies dla kogoś, kto rozumie rasę i potrafi pracować z silnym, dość niezależnym psem. Nie jest typem wylewnego przytulaka, ale kiedy już komuś zaufa, potrafi się przywiązać. Jest stabilny, ale wymaga przewodnika, który konsekwentnie go poprowadzi. Niestety, Gru walczy ze zwyrodnieniami kostno-stawowymi, dlatego potrzebuje odpowiedniej opieki weterynaryjnej i spokojnego trybu życia. Jego nowy opiekun musi mieć świadomość zarówno jego siły, jak i ograniczeń zdrowotnych.

W tej chwili poprzez stronę internetową https://www.ratujemyzwierzaki.pl/grupoznan prowadzona jest zbiórka na leczenie Gru, pod wskazanym linkiem kryje się również jego krótka historia.

Hektor (ur. 03.2020) – czarny kociak, który do schroniska trafił w lipcu ubiegłego roku. Uwielbia przebywać w pobliżu człowieka. Lubi ocierać się i leżeć obok niego. Z głaskaniem bywa różnie, ma na to limit. Sam pokaże czego chce, taki kot z charakterem… Lubi smaczki, gonitwy za wędkami, walerianę, kocimiętkę i matatabi. W stosunku do innych kotów jest bardzo wybredny i nie każdego kota toleruje. Warto go poznać i zdecydować, czy byłby dobrym kompanem dla innego zwierzęcego towarzysza. Na pewno dobrze poradzi sobie jako jedynak. Oczywiście należy zapewnić mu codzienną dawkę zabaw i czułości.

Lucyfer (ur. 06.2015) – starszy kocur, który do schroniska trafił w czerwcu 2024 roku. Charakteryzuje się oryginalną urodą. Jego poranną rutyną jest wchodzenie na ręce techników, przytulanie się, mruczenie. W ludzkich objęciach wtula głowę do szyi i ugniata łapkami. Jego znakiem rozpoznawczym jest wysunięty języczek, zarówno podczas miziania, jak i spania. Wygląda wtedy jeszcze bardziej uroczo.

Informację na jego temat publikowaliśmy już wcześniej („GL”: 12/2024, s. 12).