Występują obok nas, często niezauważalni: chowają się w elewacjach, szczelinach czy na poddaszach. Ptaki i nietoperze to dzikie gatunki na stałe wpisane w miejską strukturę Wrocławia. By je chronić, miasto uruchomiło kampanię informacyjno-edukacyjną „Zróbmy miejsce dla wszystkich” oraz wprowadziło „Standardy ochrony ptaków i nietoperzy w przestrzeni miejskiej”.
W granicach miasta stwierdzono występowanie ponad 200 gatunków ptaków – w tym wielu lęgowych, przelotnych i zimujących. Spośród 27-28 krajowych gatunków nietoperzy, aż 17 lub 18 żyje na terenie Wrocławia – to m.in. borowiec wielki, gacek brunatny czy karlik drobny.
Te zwierzęta są nie tylko cennymi wskaźnikami stanu środowiska, ale też pożytecznymi sojusznikami mieszkańców – redukują liczbę owadów, np. komarów oraz gryzoni, zapobiegają rozprzestrzenianiu się patogenów i stabilizują miejskie ekosystemy. jeden jerzyk chwyta w ciągu dnia choćby 20 tysięcy owadów, a to oznacza, iż w ciągu wiosny i lata zje ich 2,5 miliona.
– Rozwój miasta musi obejmować również tych mieszkańców, którzy nie głosują, nie narzekają i nie protestują – bo nie mówią. Musimy budować i remontować nie tylko dla siebie, ale i z myślą o wszystkich innych gatunkach, które z nami żyją – mówi Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektor Departamentu Strategii i Zrównoważonego Rozwoju.
Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody wszystkie nietoperze oraz większość krajowych ptaków podlegają ochronie. Zakazane jest ich płoszenie i niszczenie siedlisk.
- Trzeba podkreślać, iż są one sprzymierzeńcami człowieka: regulują liczebność owadów oraz pełnią szereg istotnych funkcji. jeżeli znikną, stracimy coś znacznie więcej niż tylko odgłos jerzyka pod dachem – podkreśla Małgorzata Demianowicz, dyrektor Wydziału Środowiska. Tymczasem w wyniku źle prowadzonych prac budowlanych co roku niszczone są dziesiątki siedlisk.
28 maja prezydent Jacek Sutryk podpisał zarządzenie wprowadzające „Standardy ochrony ptaków i nietoperzy w przestrzeni miejskiej”. Na tej podstawie modernizacja budynku, remont elewacji lub prace wysokościowe będą wymagać m.in. wcześniejszej ekspertyzy przyrodniczej. Z kolei w razie likwidacji siedlisk, obowiązkowe jest zapewnienie kompensacji w postaci budek lęgowych lub skrzynek dla nietoperzy.
Dobre praktyki już działają. Na Popowicach zamontowano budki lęgowe dla pustułek, w V LO zabezpieczono szyby przy pomocy naklejek antykolizyjnych, a na Księżu i Brochowie zainstalowano skrzynki dla borowców wielkich.