W chłodniejszych miesiącach metabolizm grubosza wyraźnie spowalnia, co oznacza, iż roślina zużywa znacznie mniej wody i energii. To typowy mechanizm sukulentów pochodzących z obszarów południowej Afryki, gdzie zima jest sucha i dużo chłodniejsza niż lato. Gdy jednak zauważysz, iż twoje drzewko szczęścia marnieje, zacznij działać.
Dlaczego drzewko szczęścia marnieje zimą?
Zimą grubosz marnieje głównie dlatego, iż jego naturalny rytm zostaje zaburzony przez warunki panujące w mieszkaniach. W tym okresie roślina wchodzi w stan spoczynku i zużywa znacznie mniej wody, przez co łatwo ją przelać. Wilgotne, chłodne podłoże sprzyja gniciu korzeni, co dla tej rośliny jest największym zagrożeniem. Objawia się to utratą jędrności i marszczeniem liści.
Jednocześnie w grudniu i styczniu w Polsce dramatycznie spada ilość światła, co dla sukulenta jest dużym obciążeniem. W takich warunkach zaczyna wyciągać pędy, traci jędrność liści i stopniowo je zrzuca. Problemem bywa też gorące, suche powietrze od kaloryferów, które zakłóca jego zimowy spoczynek i dodatkowo odwadnia liście. Połączenie ciemnego stanowiska, zbyt wysokiej temperatury i nadmiaru wody sprawia, iż drzewko szczęścia, zamiast odpoczywać i zachować energię do wiosny, zaczyna słabnąć i tracić swoją zwartą formę.
Czytaj też: Zacznij podlewać tym gwiazdę betlejemską. Jest szansa, iż zakwitnie na święta
Zrób to z gruboszem w grudniu
Kluczową zasadą zimowej pielęgnacji jest ograniczenie nawadniania. Ziemia powinna całkowicie przeschnąć między kolejnymi porcjami wody. Od grudnia podlewaj grubosza jedynie raz na trzy lub choćby cztery tygodnie. Nadmiar wody gromadzący się w podstawce od razu usuwaj, ponieważ zimą łatwo o gnicie korzeni. Równie ważne jest unikanie nawożenia. W okresie spoczynku roślina i tak nie jest w stanie przyswoić dodatkowych składników.
Jeżeli grubosz stoi w miejscu o ograniczonym dostępie do światła, rozważ delikatne doświetlanie go lampą LED o neutralnej białej barwie. Najważniejsze jest jednak ustawienie go jak najbliżej światła dziennego. Ważne, aby w tym miejscu nie było jednak zbyt gorąco. Zimą idealna temperatura dla drzewka szczęścia to 14-18 stopni Celsjusza. Gdy zadbamy o odpowiednie podlewanie i wystarczającą ilość światła, roślina zachowa jędrne liście i kompaktowy pokrój aż do marca. Wtedy możesz zacząć stopniowo normalnie ją podlewać.
Zobacz też:
Zamiokulkas żółknie zimą? Kwiaciarka zdradza, jak temu zaradzić
Coraz więcej osób wybiera zamiast tradycyjnej choinki. Nie gubi igieł i świetnie wygląda
Skrzydłokwiat nie chce kwitnąć? Włóż to do doniczki, a zobaczysz nowe pąki







