Ten niewielki, sąsiedzki ogród ukryty na dziedzińcu jednego z krakowskich bloków w centrum miasta, to tętniąca życiem zielona oaza – miejsce wytchnienia nie tylko dla mieszkańców bloku, ale także dla dzikiej fauny. Łukasz Szydłak, przyrodnik z zamiłowania i ogrodnik z powołania, zdradza, jakie rośliny wypełniają jego ogród i serce.