Zaraza przezimuje. jeżeli teraz tego nie zrobisz, wiosną ożyje, a rośliny padną

fot. screen Youtube / Gardening Know How

Zaraza ziemniaczana na plantacjach warzyw i owoców to w tej chwili częste zjawisko. Grzyb z rodzaju Phytophthora infestans jest nieugięty i z kretesem atakuje nie tylko pomidory i ziemniaki. Zagrożone są nim również bakłażany i papryka. Chorobę tak na dobrą sprawę łatwo rozpoznać. jeżeli zauważysz brunatne przebarwienia np. na owocach i liściach pomidora, masz do czynienia z chorobą grzybową na swojej działce. jeżeli teraz uda Ci się pokonać twardego przeciwnika, jakim jest zaraza, to i tak będzie on cały czas w glebie, tylko w formie uśpionej. Wiosną i latem może znów uaktywnić się i z pełną mocą rozpocząć inwazję na twoje uprawy, które wcześniej posadzisz na skażonej ziemi. Nie pozwól na to. Tak udaremnisz szkodnika!

Walczysz z zarazą ziemniaczaną na plantacji pomidorów? jeżeli choćby bijatyka skończy się twoim zwycięstwem, to nie myśl sobie, iż choroba odpuści na dobre. Grzyb jest wysoce odporny i przezimuje w podłożu, a kondycja przyszłorocznych upraw stoi pod znakiem zapytania. jeżeli teraz nie zrobisz porządku z zarazą, to za rok czeka cię powtórka z rozrywki. Co zrobić, żeby patogen na zawsze zniknął z ogrodu? Oto ważne kroki, które musisz podjąć teraz!

Jakie kroki podjąć, żeby zniszczyć zarazę ziemniaczaną ostatecznie?

❑ Zdezynfekuj sprzęty ogrodnicze (np. nożyce) i konstrukcje (np. paliki) – w tym celu możesz użyć mydła potasowego.

❑ Wynoś i utylizuj resztki roślinne porażone chorobą. Nie wrzucaj ich do kompostu!

❑ W miejscu po byłej plantacji pomidorów posadź rośliny o mocy fitosanitarnej takie jak gorczyca biała czy gryka. Substancje, które produkują owe gatunki ograniczają populację form przetrwalnikowych Phytophthora infestans w podłożu. Poplony zadziałają na niekorzystnie na oospory.

❑ Solaryzacja to też dobry sposób na ograniczenie rozwoju zarazy. Podczas gorącej aury osłoń wilgotne podłoże transparentną folią – materiał mocno się grzeje, a w środowisku panującym pod nim, szkodnikowi ciężko będzie przetrwać.

❑ Zainicjuj płodozmian w warzywniku. Przez kilka kolejnych lat nie sadź pomidorów w miejscu, gdzie wcześniej rosły ziemniaki.